Contentstream

środa, 30 listopada 2011

Organizacja wesela

Zazwyczaj parze młodej podczas ceremonii zaślubin towarzyszy uczta weselna, która ma miejsce po niej. Zespół na wesele odgrywa tu bardzo ważną rolę. W dużej mierze to właśnie od zespołu zależy czy wesele zostanie zaliczone to udanej imprezy czy nie.

To głownie lider zespołu jest odpowiedzialny za jak najdłuższe zatrzymanie gości na parkiecie. Stąd też wybór odpowiedniego zespołu na wesele to niełatwe zadanie. Pod uwagę należy wziąć rodzaj muzyki jaki będzie odpowiadał zaproszonym gościom. Jeżeli większość zaproszonych osób będą stanowiły osoby w wieku starszym to najlepszym rozwiązaniem będzie rodzaj muzyki biesiadnej. Jeśli natomiast większość gości będzie osobami młodymi to najlepszym rozwiązaniem będzie wybór zespołu na przykład rockowego. Warto poznać reputację zespołu. W zasadzie każdy z nich posiada duże archiwum swych nagrań stanowiące tło rozrywkowe oraz muzyczne. Dlatego najpierw należy poznać materiały jakie posiada zespół a dopiero później dokonać wyboru najlepszego naszym zdaniem zespołu.

Zawarcie ślubu jest ściśle powiązane z kontynuacją różnego rodzaju zwyczajów. Różnią się one od siebie w zależności od obszaru kulturowego z którego pochodzą małżonkowie. Zwyczaje ślubne wyrosły z tradycji i symboliki ludowej. Pomimo, iż różnią się między sobą łączy je jeden fakt - mają zapewnić parze młodej powodzenie w dalszym życiu. Należy zaznaczyć, że polskie śluby coraz częściej przypominają zagraniczne ceremonie, gdzie panna młoda jest prowadzona do ołtarza przez swojego ojca. Towarzyszy im orszak składający się z druhem ubranych w jednakowe suknie. Warto jednak kultywować tradycje polską ponieważ huczne wesela jakie mają miejsce w Polsce w skali światowej należą do rzadkości.

Po uroczystości zaślubin państwo młodzi wraz z gośćmi przemieszczają się do wcześniej przygotowanego lokum w celu uczczenia wielkiego wydarzenia w ich życiu. Sale weselne są miejscami przeznaczonymi do tego typu zabaw. Warto zadbać o dobre przygotowanie sali, gdyż stwarza ona klimat jaki towarzyszy gościom podczas wesela. Wystrój sali może być zarówno w kolorach ciepłych gdzie dominuje róż oraz czerwień ale może być również w tonacjach zimnych gdzie wyraźnie zaznacza się kolor niebieski czy zielony. Wesele zaczyna się w momencie wejścia gości a później Pary Młodej na salę. Po symbolicznym przywitaniu młodych przez ich rodziców chlebem i solą następuje podanie na tacy dwóch kieliszków gdzie jeden wypełniony jest wodą a drugi wódką. Młodzi losują kieliszki a później piją do dna jego zawartość. Następnie młodzi są witani przez orkiestrę „marszem Mendelssohna”, goście wypijają szampana na zdrowie Młodych śpiewając przy tym „sto lat”. Po pierwszym toaście Młodzi rzucają swoje kieliszki za siebie rozbijając je. Następnie goście proszeni są do stołów.

Dobry fotograf – dobre wspomnienia

Często młode małżeństwa przyznają, że ich uroczystość ślubna wiązała się z tak silnymi emocjami, że właściwie nie pamiętają wydarzeń tego odświętnego dnia. Pewnym przypomnieniem mogą być dla nich ślubne zdjęcia. W związku z tym tak wiele przyszłych żon i mężów z zaangażowaniem poszukuje dobrego ślubnego fotografa.

Kiedy zacząć szukać?

Aby poszukiwanie fotografa nie przysporzyło nam niepotrzebnych nerwów, musimy odpowiednio wcześnie zabrać się do działania. Co prawda nasycenie rynku usługami związanymi z fotograficzną oprawą ślubu jest duże, ale to nie oznacza, że bez kłopotów znajdziemy coś dla siebie. Po pierwsze, część fotografów może mieć już zajęte terminy, po drugie nie wszyscy z nich odpowiadać będą naszym oczekiwaniom (styl pracy, kwestie finansowe). Trzeba pamiętać, że najlepsi z nich mają zajęte terminy, nawet na dwa lata z góry. Warto więc poszukiwania fotografa zacząć co najmniej rok przed planowaną uroczystością ślubną.

Właściwe poszukiwania


Szukanie fotografa można zacząć od zadawania podstawowego pytania znajomym: kogo polecasz? Nie bójmy się skorzystać z doświadczenia osób, które też wcześniej musiały dokonać selekcji. Plusem wyboru fotografa ślubnego, którego ktoś nam poleca jest szansa natychmiastowej weryfikacji jego umiejętności. Możemy bowiem obejrzeć zdjęcia zrobione na konkretnej uroczystości ślubnej, dowiedzieć się jaki styl pracy preferuje dany fotograf i zorientować się w kwestiach finansowych. A jeśli nawet coś nie wyjdzie, będziemy wiedzieć na kogo zwalić winę.

Fotograf z internetu

Bardzo szybko wybrałam miejsce ślubu, sukienkę, projekt zaproszenia - mówi Basia, przyszła panna młoda. Jednak jest jedna rzecz na punkcie, której mam bzika - zdjęcia ślubna. Od kilku miesięcy przeszukuje internet i nie mogę się zdecydować, jest tyle możliwości.

Podobny problem ma wiele osób przygotowujących się do ślubnych uroczystości. Internet jawi im się jako drugie po „poleceniu" ważne źródło uzyskania informacji o fotografach ślubnych. W sieci możemy bowiem sprawdzić portfolio fotografów, zweryfikować cennik, a nawet umówić się na spotkanie.

Jednak w gąszczu tych wszystkich informacji trudno wybrać coś dla siebie. Z pomocą w internetowych poszukiwaniach mogą przyjść nam portale internetowe. Tutaj na czołowe miejsce wybija się serwis photopixo.pl. To nowoczesna platforma komunikacji między fotografami a ich klientami. Każdy fotograf może stworzyć swój własny profil, przedstawić swoją osobę i dokonania. Dzięki wykorzystaniu nowoczesnej wyszukiwarki, odnalezienie fotografa spełniającego określone kryteria jest bardzo proste. Wydaje się, że zwłaszcza dla osób poszukujących specjalisty od zdjęć ślubnych wizyta na photopixo powinna być obowiązkowa.

Piękana suknia ślubna - ale czegoś jeszcze brakuje?

Piękna Panna młoda wygląda już wspaniale w swojej nowej sukni ślubnej, ale czegoś jeszcze jej brakuje aby mogła pójść do ołtarza. Całość wygląda wspaniale ale jednak ten mały dodatek wystający spod sukni ślubnej. Mowa tu o dodatkach które Pany młode powinny dobrać do pięknej sukni ślubnej.

Bolerko, welon, rękawiczki, bukiecik kwiatów, buty ślubne, to wszystko stanowi uzupełnienie do sukni ślubnej i do tego jak będzie wyglądała Panna młoda przed ołtarzem. Każda Panna młoda powinna to wiedzieć że bez dobrze dobranych dodatków całość naszej kreacji ślubnej nie może się obejść. Wszystkie te dodatki powinny być stosownie dobrane do fasonu naszej sukni ślubnej, to one będą decydowały o tym czy nasza tak droga kreacja będzie wyglądała wspaniale. Tak jak poświęcaliśmy wiele czasu na dobranie sukni ślubnej do naszej figury i urody tak samo trzeba poświęcić wiele uwagi na dobór odpowiednich dodatków ślubnych. Źle dobrane mogą przecież zniszczyć nam ten wyjątkowy dzień naszego życia i cały efekt przygotowań.
Pierwszym dodatkiem nad którym powinna zastanowić się Panna młoda są buty ślubne które są najważniejszym elementem całego stroju. Buty powinny być dobrane kolorystycznie i fasonowo do naszej sukni ślubnej. Wygodne zagwarantują nam dobre samopoczucie i zabawę.

Ale jak dobrać odpowiednie buty? Jeśli suknia Panny młodej jest biała to tak samo
buty ślubne powinny być nie tylko z wierzchu białe ale też podeszwa jak i obcas powinny być białe. Najczęściej Pany młode popełniają błąd dobierając do sukni ślubnej buty białe ale z beżową podeszwą. Ponieważ same nie wiedzą jak takie złe dobranie butów niszczy efekt pięknego stroju a przecież w tym dniu nikt im nie powie że buty miały źle dobrane, niechcąc im robić przykrości.

Następną sprawą jest materiał z którego buty są zrobione. A przecież ślub i wesele trwają dość długo i to Panna młoda ma ubrane buty, dlatego tak ważne jest dobranie obuwia z dobrego surowca, który nie dość ze będzie wytrzymały na szaleństwa weselne to także musi być wygodny i elegancki a przy tym nie powoduje pocenia stóp.

Niezwykle pięknie wyglądają buciki z tak zwanego kawioru które pasują gdy suknia posiada jakąkolwiek koronkę na sobie lub koraliki. Musimy pamiętać aby przy wyborze butów ślubnych wybrać takie które mają cały środek z naturalnej skóry, ponieważ takie buty nie będą nas ani obcierać ani powodować że stopa nam się spoci.
W zależności od pory roku na naszą uroczystość możemy założyć różne fasony obuwie ślubne od pięknych i subtelnych sandałków w lecie po klasyczne czółenka a kończąc na ślubnych koronkowych kozaczkach w zimie. Duży wybór jest też w wysokościach obcasów, wiele tych samych modeli butów ślubnych można kupić na różnych wysokościach szpilek od 2 cm do 10cm, ważne jest aby dobrać wysokość obcasa do umiejętności chodzenia w butach.

Dobrze aby Panna młoda kupiła wcześniej buty i w miarę możliwości je rozchodziła przed ślubem, bo przecież buty powinny być dopasowane jak rękawiczki .
Mając na uwadze wygląd Pary młodej pamiętać trzeba jak ważne są dodatki ślubne bez których cały efekt pięknej ślubnej atmosfery nie może się odbyć.

Wyjątkowy dzień - Twój ślub...

Dzień ślubu to wyjątkowe wydarzenie w życiu człowieka. Aby podkreślić jego rangę i otrzymać wymarzony efekt potrzeba wielu przygotowań i umiejętnego planowania. Zadaniem wielu pracowni jest stworzenie wyjątkowego klimatu, a cel ten osiągamy dzięki wspaniałym aranżacjom. Zajmujemy się kompleksowym przygotowaniem oprawy ślubnej, wykonujemy dekoracje kościoła, sali weselnej, ozdabiamy samochód, przygotowujemy wiązankę ślubną, butonierki, bukiety dla rodziców itd.
Wszystko co wiąże się z dekoracjami ślubnymi pozostaw najlepiej tym, którzy się na tym znają. To dla nich nie ma rzeczy niemożliwych, posiadają nieograniczoną inwencję, a wszelkie pomysły często czerpią z aktualnych trendów we florystyce światowej. Cechuje ich indywidualne podejście do każdego projektu. Wyznajemy dewizę, że „kwiaty wnoszą do naszego życia radość, kolory i światło dlatego są nieodzownym elementem każdego wymarzonego ślubu”.

Pracownie dekoracji posiadają w swojej ofercie także inne usługi takie jak: dekoracje świąteczne, dekoracje na I Komunie, dekoracje okolicznościowe, dekoracje dla firm, propozycje prezentów, biżuterii. Cała oprawa ślubna i weselna to istna sztuka, więc najlepiej dużo wcześniej poszukać i wybrać pracownie dekoratorskie, konsultanta ślubnego, pracownie fotograficzne itp.

wtorek, 29 listopada 2011

Polskie tradycje weselne

Czy znasz polskie zwyczaje weselne?
Przygotowując się do wesela warto poznać dawne zwyczaje. Często chociaż w zmienionej formie są one nadal obecne w polskich weselach.

Przegląd tradycji rozpoczniemy od miejsc spotkań młodzieży. Ponieważ z uwagi na podział ról inaczej przebiegało wychowanie chłopców i dziewczynek, młodzież nie miała zbyt wiele możliwości na poznanie się. Spotkania odbywały się podczas prządek, w czasie chłodnych miesięcy. Spotkania te odbywały się w największym domu we wsi. Dziewczyny przynosiły robótki ręczne, przędły wełnę. W czasie tych spotkań śpiewano, tańczono, bajano. Takie spotkania pamiętają jeszcze co poniektórzy nasi dziadkowie.

Innymi okazjami do spotkań młodzieży były: jarmarki, święta, we dworach organizowano kuligi.

To, że w danym domu mieszka dzwieczyna lub chłopak gotowy do żeniaczki obwieszczano innym poprzez:
- malowanie okiennic, płotów i ścian domów na niebiesko,
- wieszanie wieńca – symbolu panieństwa.
Panny na wydaniu dbały o to, by mieć ładny ogródek. Przygotowywały sobie w ten sposób kwiaty do wianka.
W kojarzeniu par pomagała najbliższa rodzina i chrzestni.

Ważna była też rola swatów, ktorzy czynili pierwsze rozeznania w sprawach majątkowych, potem wraz z kawalerem i jego ojcem wyruszali do domu panny. Decydujące zdanie o przyjęciu bądź nie zalotnika miał ojciec panny młodej. Jeżeli ojciec przyjął zaloty młodzieńca, dopiero wówczas zainteresowana mogła wyrazić swoją opinię.

Zaręczyny, zrękowiny zwane też zmówinami początkowo odbywały sie w gronie najbliższej rodziny, z czasem przybrały bogatszą postać. Do domu panny młodej szedł pochód. Na jego przodzie kawaler, potem rodzice, muzykanci, sąsiedzi, swat ze swatkom. Młody przynosił gorzałkę i chleb. Przed poczęstunkiem, który czekał w domu panny, młodzi maczali chleb w soli i jedli. Przyszły satrosta weselny wiązał ręce młodych szarfą lub chustką. Od około XVI w. wśród szlachty rozpowszechniły się pierścionki. Czasem kawaler musiał wykupić wieniec panny.

Do polskich tradycji weselnych należało też odpowiednie zapraszanie gości. Gości starszych, ważniejszych zapraszano osobiście. Innych zapraszali wybrani drużbowie. Zapraszaniu towarzyszyli muzycy oraz poczęstunek.

Tradycja dzisiejszego wieczoru kawalerskiego i panieńskiego (zwanego wcześniej rozplecinami, warkoczem) jest długa. Ropleciny odbywały się w noc przed weselem. Do domu panny młodej przybywał orszak ze starostą weselnym, drużbą, swatami, na którego czele był wodzirej z rózgą. Czekające druhny ozdabiały kwiatami warkocz panny młodej. Jeden z mężczyzn ściągał chustę pod, którą skrywał się bogato przystrojony warkocz i rozplatał go wyjmując ozdoby.

Pan młody żegnał w tym samym czasie swoich przyjaciół, kawalerów. W tym pożegnaniu nie brały udziału kobiety.

Rano pan młody pojawiał się przed domem swojej wybranki. Odkupywał rózgę. Kiedy panna młoda pożegnała się z rodziną wskakiwano na umajony (udekorowany) wóz.

Polska tradycja weselna to huczne, długotrwające wesela. Bez wzgledu na pochodzenie każdy ojciec chciał godnie wydać córkę za mąż. Do wesela przygotowywano się od miesięcy. Rodzina pana młodego zbierała pieniądze na trunki i muzykantów. Rodzina panny na wystawne przyjęcie. Zabawa na weselu i poprawinach mogła trwać do tygodnia czasu.

Orszak jadący z kościoła zatrzymywany był szlabanem zrobionym z gałęzi, kwiatów, słomy. Za przejazd trzeba było zapłacić gorzałką, słodyczami, drobną kwotą.

Rodzice witali parę młodą chlebem i solą. Młodzi musieli obejść z nim wnętrze domu. Dopiero wtedy mogli wejść do środka goście. Ucztę rozpoczynano od obiadu.

Pannę młodą czekał biały wieniec – obowiązek zatańczenia z każdym gościem. Za co ten ofiarowywał zadatek.

O północy czas był na tradycyjne oczepiny. Pannie młodej ścinano, bądź skracano włosy. Zamiast wianka dostawała czepiec na głowę – symbol zamężnej kobiety. Oczepinom towarzyszyły też zabawy, żarty, przekomarzania.

Po oczepinach następowały przenosiny – wraz z żoną przewożono do domu męża cały jej posag. Teściowa czekała na młodą mężatkę z chlebem. Pan młody wnosił ją przez próg. Czasami też wnoszono ją na skrzyni posagowej, na pierzynie, albo na krześle.


Zwyczaje zostały opisane na podstawie książki: Księga tradycji. Zwyczaje w polskim domu. Wydawnictwo Publicat , Autorki: R. Hryń-Kuśmierek, Z. Śliwa, J. Łagoda, M. Łagoda-Marciniak, A. Gotowiec, E. Aszkiewicz

Oświadczyny: trudna rzecz!

W życiu każdego mężczyzny, jak mawiał mój ojciec, przychodzi w końcu moment, kiedy musi się ustatkować. Jeśli zastanawiasz się, jak się oświadczyć, co trzeba zrobić, żeby nie wyjść na prostaka podczas oświadczyn, to przeczytaj ten artykuł.

Wizyta u rodziców narzeczonej

To naturalnie jest dobry obyczaj i robi ogromne wrażenie na rodzicach narzeczonej. Teraz może ten zwyczaj jest rzadko praktykowany, ale godny polecenia.

Jeśli przyjdziesz do rodziców Twojej dziewczyny w garniturze i poprosisz o rękę ich córkę, to zrobisz na nich piorunujące wrażenie. Nawet, jeśli nie mieli o Tobie wcześniej dobrego zdania, to dzięki takiemu postępowaniu mogą Cię nawet polubić. :) Jak jeszcze porozmawiasz z nimi, jakie są Twoje plany na przyszłość, to będą tym wniebowzięci!

Oczywiście, nie zapomnij wspomnieć, żeby nic nie mówili o Twoich planach oświadczyn ich córce. Bo cała rzecz w tym, żeby Twoja narzeczona nie wiedziała, że zamierzasz się jej oświadczyć. To ma być niespodzianka! W końcu człowiek oświadcza się tak na prawdę jeden raz i później wspomina to całe życie...

W poszukiwaniu właściwego pierścionka...

Jak w tajemnicy przed dziewczyną znaleźć dla niej odpowiedni pierścionek? Trzeba posłużyć się jakimś podstępem. Można "świsnąć" jakiś pierścionek swojej dziewczynie i pokazać go jubilerowi. Można wtajemniczyć we własne plany siostrę narzeczonej i ona nam pomoże. Można porozmawiać z matką dziewczyny. Zawsze jest jakiś sposób.

Poszukiwanie właściwego pierścionka nie jest sprawą łatwą. Jak już odwiedzisz z pięćdziesiąt sklepów z biżuterią, okaże się, że w sklepie, który odwiedziłeś na początku swojej "wyprawy", mają najładniejsze pierścionki. Ale cóż! Chyba trzeba się przejść po wszystkich tych "pięćdziesięciu" punktach jubilerskich, żeby mieć satysfakcję, że wybrało się ten najlepszy pierścionek.

Obsypać ją kwiatami...

Pierścionek masz. Co dalej? Trzeba by kupić kwiaty. Ale jakie, ile? Łamiesz sobie głowę. Najlepiej iść do porządnej kwiaciarni i porozmawiać z osobą, która układa bukiety. Dobre kwiaciarki są na wagę złota. Oprócz tego, że doradzą, jakie kwiaty kupić, to jeszcze są w stanie podsunąć ciekawe pomysły na same oświadczyny: jak wręczyć kwiaty i pierścionek, co powiedzieć...

Kochanie, czy spotykasz się z kimś innym?

Jesteś tak zaabsorbowany poszukiwaniem pierścionka i kwiatów, że wzbudza to podejrzenia u przyszłej narzeczonej. Twoja tajemniczość niepokoi ją. Mogą paść trudne pytania: "Czy masz kogoś innego?", "Gdzie się szwendasz?". :) Trzeba ją delikatnie wywieść z błędu: "Kochanie, chcę Ci sprawić niespodziankę. Nie pytaj, o co chodzi, bo nie będzie wtedy niespodzianki..." Albo powiedzieć coś innego w tym stylu, żeby ją uspokoić.

„Ten” dzień...

No i przychodzi w końcu moment, kiedy trzeba "to" zrobić. Zanim wpadłeś na ten właściwy sposób, by się "jej" oświadczyć, w Twojej głowie roiło się od szalonych pomysłów. Chciałeś zaangażować w swoje oświadczyny straż pożarną. Znajomy strażak miał Cię na wysięgniku wozu strażackiego podnieść do okna wybranki. Tam miałeś wyznać jej dozgonną miłość. Ale odrzuciłeś ten pomysł, jako nierealny. Sąsiedzi, nie wtajemniczeni w Twoje plany, mogliby wezwać policję, albo mogłaby wybuchnąć wśród nich jakaś panika, że się gdzieś pali.

Inny pomysł również byłby trudny do wykonania. Można by było zaangażować kolegę, który lata samolotami, żeby przeleciał po niebie z Twoim wyznaniem miłosnym. Ale to rodziłoby kolejne trudności: zgrania wszystkiego w czasie, no i pogody. Jakby lał deszcz, to nic by nie było widać... Hm, ten pomysł również odrzuciłeś jako nierealny.

Aż w końcu stanęło na tym: przystroiłeś pokój kwiatami, gdzie miałeś się oświadczyć. Zapaliłeś świece. Przygotowałeś dwa wiklinowe kosze: jeden z bukietem kwiatów, drugi ze słodyczami i jabłkiem. Ona już domyślała się, co jest grane. Przyprowadziłeś ją do tak przystrojonego pokoju. Wręczyłeś jej bukiet kwiatów w wiklinowym koszu. A potem powiedziałeś, że to nie koniec niespodzianek.

Najwspanialsze jabłko na świecie!

Wręczyłeś jej kosz ze słodyczami i z jabłkiem. Ona zdziwiona zaczęła przeglądać, co jest w środku. Wzięła jabłko do ręki. Wcześniej przekroiłeś na pół, włożyłeś pierścionek do środka i złączyłeś połówki jabłka ze sobą. Twoja dziewczyna odchyliła ostrożnie połówki jabłka i zobaczyła pierścionek! Wrażenie piorunujące! Zaraz powiedziałeś jej, że chcesz z nią spędzić resztę życia... Słowa same wtedy przychodzą i nie przejmuj się, jak ci głos będzie łamał się z przejęcia...

Rodzice...

A potem poznajecie ze sobą swoich rodziców...

Szczerość, to podstawa

Oczywiście nie ma gotowej regułki na oświadczyny. To jest jeden z możliwych "scenariuszy". Grunt, żeby oświadczyny były szczere, płynące z wewnętrznego przekonania, że ta druga osoba jest tą jedyną, z którą chce się spędzić resztę życia.

Zaręczyny – i co później? Czyli 3 pierwsze kroki przygotowań

Po zaręczynach niektórzy z Was od razu pragną zabrać się za przygotowania do ślubu i planowanie wesela. Część z Was może odkłada tą decyzję na później. Niezależnie od tego – warto wiedzieć od czego zacząć całą podróż przedślubną związaną z planowaniem tego wymarzonego dnia.

Pierwszym krokiem powinno być ustalenie terminu ślubu. Niestety obecnie największym problemem jest znalezienie lokalu, który dysponowałby wolnym terminem w wybranym przez nas dniu.

1. Wybór lokalu → ustalenie terminu

Obecnie większość informacji można znaleźć w internecie. Obejrzeć stronę i galerię zdjęć. Tak najczęściej dokonujemy pierwszej selekcji.

Warto również przejrzeć forum i znaleźć opinie o wybranym przez nas lokalu.

Niezbędne są odwiedziny i obejrzenie sali. Często zdjęcia nie odzwierciedlają rzeczywistości, która albo nas rozczaruje albo mile zaskoczy.

Warto zarezerwować termin wstępnie. Przeważnie jest to możliwe na okres 1-2 tygodni.

2. Kościół → rezerwacja terminu


W tym czasie możecie zarezerwować termin w kościele i mieć pewność, że nikt tego terminu Wam nie zabierze spod nosa.

Przeważnie rezerwując termin u księdza, wpłaca się zaliczkę.

3. Znalezienie zespołu

Połową sukcesu wesela jest dobry i sprawdzony zespół. Dlatego warto za jego poszukiwania zabrać się jak najszybciej.

Jednak samo demo umieszczone na stronie internetowej nie wystarczy. Jeśli macie taką możliwość, najlepiej udać się na próbę zespołu, lub na przyjęcie na którym zespół występuje – aby sprawdzić jak faktycznie brzmią, oraz jak potrafią zabawić gości.

Po załatwieniu powyższych spraw możecie troszkę odpocząć. Za kolejne etapy możecie zabrać się nieco później. O kolejnych etapach planowania ślubu i wesela – w kolejnych artykułach.

Po co komu konsultant ślubny?

Traktowani jak naciągacze, usługi dla bogaczy lub firmy biorące pieniądze za nic. Konsultanci ślubni. Ciągle jeszcze naszym kraju niedoceniani i budzący wiele kontrowersji przegrywają z samodzielną organizacją ślubów przez narzeczonych.

Rzeczywiście. Nic nie daje większej radości niż myśl o ślubie i owocne przygotowania do tego jednego, jedynego dnia w życiu. Szczególnie w dzień uroczystości, kiedy wszystko układa się po naszej myśli, a goście świetnie się bawią. Lecz o ile kiedyś wesele organizowali zazwyczaj rodzice, co znacznie pomagało się cieszyć, dzisiaj w wielu przypadkach młodzi pokrywają sto procent wydatków z własnej kieszeni. Coraz częściej też sto procent ich czasu pochłania praca zawodowa.

Kto sam organizuje swoje przyjęcie doskonale wie ile czasu zajmuje szukanie miejsca, lokalu czy fotografa, które nie tylko odpowiadają gustom, ale również mają wolne terminy i nie za wiele kosztują. Tymczasem w pracy często nie możemy sobie pozwolić na szukanie, dzwonienie i oglądanie, a weekend najbardziej chcemy przeznaczyć na odpoczynek i przyjemniejsze zajęcia. Dla wielu osób frajda, z jaką kojarzy się organizacja wesela kończy się w momencie napotkania drugiej, trzeciej przeszkody, jaką jest zajęty termin w lokalu, kiepskie demo otrzymane od zespołu lub fotograf, który zrobi piękne zdjęcia lecz za astronomiczną kwotę. I tym osobom szukanie weselnych elementów może zacząć kojarzyć się ze stresem. Co nie zmienia faktu, że tak samo jak ci, których to cieszy, chcieliby mieć niezapomniany ślub i wesele. Konsultant ślubny jest właśnie dla nich.

Konsultanci najprościej mówiąc wiedzą gdzie, jak i czego szukać. Wypracowane kontakty pozwalają na dobór elementów zgodnych z oczekiwaniami i zawartością portfela narzeczonych. Z usług konsultantów nie korzystają tylko i wyłącznie ci, którzy chcą by ktoś za nich zorganizował całość. Pary coraz częściej zgłaszają się po pomoc w organizacji pojedynczych elementów, których z różnych powodów zabrakło im podczas samodzielnych przygotowań - poszukują np. doświadczonej i sprawdzonej florystki, potrzebują zorganizować transport dla gości, w ostatnim momencie solista dostał anginę i trzeba szybko znaleźć inny zespół albo po prostu tylko szukają kogoś, kto będzie koordynować przebieg uroczystości, którą wcześniej sami zaplanowali i zorganizowali.

I to jest jedna z lepszych, niekoniecznie drogich, a bardzo przydatnych usług. Jest olbrzymim odciążeniem dla pary młodej i jej najbliższego otoczenia. Podczas całej uroczystości konsultanci czuwają nad jej prawidłowym i zaplanowanym przebiegiem. Obsługa (zespół weselny, foto-video, obsługa lokalu) wiedzą z kim uzgadniać wszelkie detale. A młodzi i przede wszystkim świadkowie (bo to oni są często obarczani odpowiedzialnością za szczegóły) mogą się czuć swobodnie, bo wiedzą, że bus dla gości już czeka, tort wjedzie o odpowiedniej godzinie i nie zaginą kwiaty dla rodziców. Niby banał, który wydaje się niepotrzebny, a jakże użyteczny.

Każda para ma inne oczekiwania, inne wymagania i jest sumą różnych osobowości. Dlatego też konsultantem nigdy nie zostanie osoba, która nie ma cierpliwości i nie potrafi słuchać. A co się tyczy wynagrodzeń - zależą tak naprawdę tylko i wyłącznie od klientów, ich potrzeb, wymagań i możliwości. Konsultanci dostosowują ofertę, a tym samym swoje wynagrodzenie do możliwości narzeczonych, którzy się do nich zwracają.

Aranżacja przestrzeni okiennej - rolety czy żaluzje?

Rolety i żaluzje są nie tylko niebywale praktycznym rozwiązaniem. Odpowiednio dobrane staną się ozdobą i dopełnieniem wnętrza, a na tym właśnie polegać ma sztuka aranżacji. Ma być dekoracyjnie i funkcjonalnie.

Podstawowym zadaniem żaluzji montowanych wewnętrznie, jest regulowanie siły światła słonecznego, które dostaje się do wnętrza naszego domu. Gdy tylko zorientujemy się w szerokiej gamie wzorów, kolorów i materiałów, z których produkowane są żaluzje, szybko zorientujemy się, że dokonanie wyboru jednego, konkretnego rodzaju, może nie być wcale takie proste.

Do wyboru mamy żaluzje pionowe, poziome, rolety, rolety rzymskie, te wykonane z bambusa, tkaniny, drewna czy aluminium i PCV. Wyboru należy dokonać również pomiędzy roletami z automatycznym napędem lub tradycyjne.

Więcej przydatnych informacji na temat rodzajów żaluzji i rolet, a także samego ich montażu znaleźć można na stronie forum Leroy Merlin.

Żaluzje produkowane są na wymiar najbardziej standardowych okien. Jeżeli jednak mamy okna o nietypowych kształtach, nie będzie najmniejszego problemu z zamówieniem żaluzji na wymiar. Dobrać możemy również rodzaj tkaniny do indywidualnego projektu naszego wnętrza.

Mamy do wyboru cztery podstawowe rodzaje żaluzji. Są nimi żaluzje właśnie, rolety, żaluzje pionowe i rolety rzymskie.

Najbardziej tradycyjne żaluzje składają się z równolegle ułożonych pasków tworzywa, inaczej lameli, które połączone są ze sobą drabinkami sznurowymi. Za pomocą tych sznurków właśnie, możemy regulować poziom światła wpadającego do pomieszczenia.

Tego typu żaluzje wykonane są najczęściej z aluminium, PCV lub drewna. Każdy z rodzajów ma swoje zalety, jak również wady. Aluminium doskonale izoluje ciepło, PCV jest solidne, ale mało odporne na silne działanie promieni słonecznych, drewno daje estetyczny i ciepły efekt.

Rolety, najczęściej wykonane z jednego pasma materiału, który reguluje się za pomocą zwijającego mechanizmu. Dostępne w opcji z tkaniny, drewna lub bambusa. Ochrona przed światłem zależna jest właśnie od rodzaju zastosowanego materiału i jego światłoprzepuszczalności.

Żaluzje pionowe, o innej nazwie vertical`e, składają się z pionowych pasów tkaniny laminowanej. Pasy te zamocowane są na szynie nośnej, w której znajduje się mechanizm. Jeden z rodzajów rozsuwa żaluzje na lewo i prawo, drugi – tylko na jedną stronę. Każdy z pasów żaluzjo posiada specjalne obciążniki na samym ich dole, aby zapewnić im właściwą stabilność. Tego typu żaluzje, najczęściej z PCV, stosowane są przede wszystkim w przestrzeniach biurowych.

Do najbardziej dekoracyjnych rolet, należą te z rodzaju rolet rzymskich. Tworzą je poziome zakładki, inaczej plisy, które po podniesieniu składają się, a gdy okno ma być całkowicie zasłonięte - rozprostowują się.

niedziela, 27 listopada 2011

Ślub i wesele jak z bajki

Każda Młoda Para śni o pięknym ślubie. Bo ślub to uroczystość, którą powinno się wspominać latami. Fotografie będą z pewnością niesamowite kiedy poznamy sekrety jak je robić.

Ważne uroczystości powinni dokumentować profesjonalni fotografowie. Wpisując do wyszukiwarki internetowej hasło "fotografia ślubna warszawa" wyskakuje duża liczba stron. Należą one do ludzie zajmujących się wykonywaniem fotografii lub pisaniem blogów, porad jak je robić.

W Polsce popularne jest rezerwowanie fotografa, który wykona nam profesjonalną sesję zdjęciową, np. z komunii świętej, ślubu, rocznicy. Ważne uroczystości powinniśmy powierzać dobrym fotografom, mamy wtedy pewność, że wszystko się uda i będziemy mieć pamiątkę tego wydarzenia. Kiedy już dokonamy wyboru i zamówimy osobistego fotografa na ślub, umówmy się na spotkanie z nim, by bliżej się poznać i przedyskutować szczegóły. Dla Państwa Młodych niezwykle istotne jest ustalenie szczegółów ceremonii, czy będzie to sesja w plenerze czy reportaż, ile fotografii będzie zamawianych itp.

Jeśli nie ustalimy wszystkiego z naszym ekspertem fotograficznym, możemy później nie być dostatecznie zadowoleni z tej sesji. Obecność zamówionego fotografa potrzebna jest przed ceremonią zaślubin, w czasie przypinania welonu czy muszki, potem podczas ceremonii zaślubin a następnie jest on z nami na weselu. Uczesniczy też podczas orszaku weselnego robiąc bajecznie piękne zdjecia slubne warszawa.

Musimy zadbać, aby również fotograf miał transport i mógł się z nami podróżować z kościoła do sali weselnej. Fotograf zawodowy z pewnością zapyta nas jakich zdjęć oczekujemy, czy w plenerze, czy reportaż. Dobry fotograf ma swój wyrobiony nepowtarzalny styl wykonywania zdjęć i to często jest podstawowym czynnikiem wyboru eksperta w tej dziedzinie. Kreatywny foto-graf z pewnością będzie otwarty na nasze propozycje sesji zdjęciowej, dorzuci też kilka swoich pomysłów.

Jak wybrać dobrego fotografa ślubnego?

Zawód fotografa weselnego z pewnością wymaga wielu określonych cech i predyspozycji. Nie każdy jest w stanie w odpowiedni sposób uchwycić daną chwilę i wydobyć z niej jej unikalną esencję, tak aby wykonane fotografie ślubne w pełni spełniały oczekiwania jego klientów.

Nieustannie słyszy się historie o tym, że para wynajęła kogoś za horrendalnie duże pieniądze i po fakcie doznała wielkiego zawodu i żałowała swego wyboru. Jak zatem skutecznie odsiać ziarna od plew? Po pierwsze potrzebna jest kreatywność, która sprawi, że zrobione zdjęcia ślubne będą prawdziwie niepowtarzalne.

Aby stwierdzić czy ktoś cechuje się pomysłowością, warto zapoznać się z całym jego portfolio, ze szczególnym uwzględnieniem różnorodności i jakości. Jeśli prócz fotografii ślubnej dana osoba wykonuje również inne typy zdjęć, jak fotografie dziecięce bądź akty, to z pewnością dobrze świadczy o jej elastyczności. Niezbędna jest też spora doza wrażliwości, sprawiająca że ktoś taki jest o wiele bardziej czuły na piękno i znajduje to odzwierciedlenie w efektach jego pracy. Można rzec, że taka persona dosłownie przeżywa każdy aspekt tego magicznego dnia, razem z młodymi.

Absolutnie nie może zabraknąć pasji i zamiłowania, czegoś co odróżnia prawdziwego fotografa ślubnego, od zwykłego klikacza zdjęć. Należy zawsze pamiętać, że są artyści i są rzemieślnicy, i choć obie profesje są niezbędne, to z pewnością wolelibyśmy trafić na tego pierwszego. W takim dniu jak ślub, który dla wielu z nas jest jednym z najważniejszych w życiu, nie ma miejsca na pomyłki, które mogłyby zburzyć przebieg tej wyjątkowej ceremonii. Teoretycznie wedle praw ekonomii, rynek sam powinien odsiać wykonawców marnej jakości, jednakże w praktyce często zajmuje to dość dużo czasu, bądź z niewyjaśnionych przyczyn, nie dzieje się wcale.

Niezależnie od tego czy mieszkamy w małym mieście, gdzie rynek usług foto jest mniej rozwinięty, czy też zamieszkujemy w metropolii gdzie od ilości ogłoszeń boli nas głowa, jak chociażby ma to miejsce w naszej stolicy, zawsze powinniśmy stawiać naszemu zleceniobiorcy poprzeczkę tak samo wysoko, bo to czy uroczystość ślubną będziemy mile wspominać latami, w dużej mierze od tego zależy. Aby uniknąć nieprzyjemności warto kierować się zawartymi w tym mini poradniku radami.

Czym wjechać na nową drogę życia?

W całym zamieszaniu, jakie towarzyszy przyszłym szczęśliwym nowożeńcom w przygotowaniach do "tego jedynego i niezapomnianego dnia" pojawia się również i to pytanie. Z pozoru odpowiedź może wydawać się łatwa, lecz nie od dziś wiadomo, że pozory mylą, i to nawet bardzo. Tak więc przyjrzyjmy się przez chwilę temu zagadnieniu.
Jeśli chodzi o sposób dostania się przez Parę Młodą na ślub, to alternatyw jest wiele, stąd też o podjęcie szybkiej decyzji niełatwo. Wyliczanie zacząć można od stwierdzenia, że do transportu Młodych wcale nie musi posłużyć specjalny (mniej lub bardziej) samochód do ślubu. Znane i coraz bardziej popularne są przypadki, w których Nowożeńcy do przybycia na swój ślub wykorzystują rowery (a jeszcze częściej tandemy - ach ta symbolika ;-)), hulajnogi, czy też rolki. Można również pokusić się o przyjazd na łyżwach lub nartach, jednak ten plan zdecydowanie łatwiej będzie zrealizować zimą. Z bardziej konwencjonalnych środków transportu wymienić można klasyczną dorożkę, ciągniętą przez, co oczywiste, białe rumaki. Jeśli odległości do przebycia są niewielkie, a Pani Młoda wyposażyła się w wygodne szpilki, na miejsce ślubu można wybrać się pieszo. Będzie to atrakcyjne rozwiązanie, zwłaszcza dla tych, którzy lubią wzorować się na Samoobronie i robić wszelkiego rodzaju bramy i blokady ;). Pozostając jeszcze w temacie bram, najprawdopodobniej jedynym sprawdzonym dotąd sposobem na ich ominięcie może być przylot helikopterem, jednak na taką ekstrawagancję pozwoli sobie raczej niewiele Nowożeńców (i raczej nie będzie to spowodowane lękiem wysokości).
Jak widać, do wyboru jest sporo możliwości, a jeszcze pozostaje do omówienia opcja najbardziej popularna - auto do ślubu. W tej kategorii zdecydowanie nie można narzekać na brak obfitości. W swojej ponad stuletniej historii motoryzacja przeszła wiele rewolucji, więc inwentarz jest bogaty. Do wyboru są zarówno ośmio- i więcej metrowe limuzyny (kultowe Lincolny, mniej kultowe Hummery itp.), wszelkiego rodzaju klasyki (co jest, a co nie jest klasykiem to już kwestia gustu, dla jednych będzie to stary Rolls-Royce, dla innych poczciwy "duży fiat"), jak i nowe samochody: luksusowe Bentleye czy Mercedesy, albo sportowe Porsche lub Ferrari. Żeby za łatwo nie było, wybór modelu to nie wszystko. Należy zastanowić się także nad odpowiednim kolorem pojazdu (żeby pasował i do sukni, i do garnituru ;)), dekoracją, a także wersją nadwozia. O ile kombi raczej odpada, to z tradycyjnym sedanem konkurować może kabriolet - wiatr we włosach w dniu ślubu będzie przyjemniejszy niż dzień po. Chociaż wtedy też może w głowie szumieć ;). Będąc przy temacie motoryzacji nie sposób nie wspomnieć również o motocyklach - do ślubu można pojechać i w ten sposób, jednak należy wziąć pod uwagę dwa czynniki, które mogą takie przedsięwzięcie utrudnić: po pierwsze, suknia ślubna średnio nadaje się do jazdy na motorze, po drugie, na motorze łatwo przez nieuwagę zgubić pasażera.
Tak więc przyszłe Młode Pary, zanim powiedzą sobie "tak", mają do rozwiązania równanie z wieloma niewiadomymi, jednak rozwiązywanie go może przynieść wiele radości i dać ciekawy wynik końcowy. Czego oczywiście wszystkim Nowożeńcom należy bardzo serdecznie życzyć :)

Jak każdy - także Ty - może teraz trafiać z prezentem za każdym razem?

Jak wręczać tylko udane prezenty? Zrób dokładnie to, czego teraz nie chcesz robić, bo uważasz to za drogę na skróty. A jednak badacze z uniwersytetów: Harvarda i Stanforda zapewniają, że to łatwy, pewny i notorycznie niedoceniany sposób na udany prezent.

Wyobraź sobie, że zastanawiasz się nad wyborem prezentu dla osoby, na której Ci zależy. Może to być prezent urodzinowy, świąteczny, wszystko jedno.

Przypominasz sobie, że kiedyś w luźnej rozmowie osoba ta otwarcie wyraziła kilka sugestii, co chciałaby otrzymać. Wiesz też, że na jej profilu na jednym z serwisów internetowych znajduje się lista życzeń, z której możesz skorzystać, by wybrać prezent.

Co robisz? Czy idziesz na łatwiznę i kupujesz prezent z listy, ten, którego spodziewa się odbiorca? Czy też wolisz wybrać coś samemu, by prezent był bardziej osobisty i aby nie rezygnować z niespodzianki?

A teraz zmień perspektywę. Wyobraź sobie, że to Ty masz dostać prezent i zasugerowałeś lub zasugerowałaś, co to ma być. Czy wolisz dostać to, co zasugerowałeś(aś), czy oczekujesz, aby darczyńca kupił coś innego, aby mógł wykazać własna inicjatywę?

Niezależnie od tego, jak Ty osobiście podchodzisz do tego problemu, zwykle ludzie, gdy mają dać prezent, inaczej patrzą na całe zagadnienie, niż gdy mają go otrzymać.

I nie trzeba być prorokiem, aby odgadnąć, do czego prowadzi taka zmiana podejścia w zależności od punktu siedzenia. Miliony nietrafionych prezentów ofiarowywanych każdego roku to przekonujący dowód, że intencje darczyńców i oczekiwania odbiorców prezentów zbyt często się rozchodzą.

Potwierdzają to niedawne badania prowadzone przez Francescę Gino z Harvard University i Francis J. Flynn ze Stanford University.

W kilku przeprowadzonych eksperymentach za każdym razem wykazano, że bardziej doceniane są prezenty, które otwarcie zasugerowano jako oczekiwane, niż prezenty niespodzianki spoza listy.

Choć niemal bez wyjątku darczyńcy sądzili, że bardziej w cenie będą te prezenty, które wybiorą sami.

Bo darczyńcy zwykle nie doceniają znaczenia tego, co osoby, którym kupują prezenty, otwarcie wyrażają. Skorzystanie z otwartej sugestii uważają za zbyt proste, oczywiste, spodziewając się, że mogą zostać odebrani tak, jakby nie potrafili zdobyć się na własną inwencję.

Sądzą, że jeśli sami wybiorą prezent, inny od tego, co sugeruje odbiorca, dopiero to zostanie to odebrane jako wyraz szczerej troski, prawdziwego zainteresowania. Że będzie to dowód, że nie potrzebują podpowiedzi, co zrobi dobre wrażenie. Że z powodu wysiłku włożonego w wybór prezent zyska na wartości, zostanie odebrany jako osobisty, bardziej przemyślany.

Dlatego tak często wolą dokonać własnego wyboru.

Tymczasem odbiorca ma problem. Nie tylko nie dostał tego, na co czekał, ale może dodatkowo czuć się sfrustrowany, bo ma wrażenie, że jego otwarte, szczere sugestie zostały zignorowane. Czuje, że darczyńca nie słuchał go uważnie, co może odebrać jako lekceważenie.

Oczywiście, prezent spoza listy życzeń także może być czymś trafionym. Dochodzi do tego element przyjemnego zaskoczenia, który każdy darczyńca chciałby umieć uzyskać.

Problem w tym, że ludzie odrzucają sugestie wyrażone wprost z jednej strony, a z drugiej - czego dowodzi zarówno doświadczenie dnia codziennego jaki i cała seria przeróżnych badań psychologicznych - nie radzą sobie w odgadywaniu życzeń innych osób. Polegają zbyt mocno na własnej perspektywie postrzegania świata i przeceniają to, jak bardzo inni ludzie podzielają ich punkt widzenia.

Rezultatem jest niechciany prezent urodzinowy, albo prezent pod choinką, który trafi na dno szafy.

Sytuację pogarsza fakt, że odbiorca prezentu zwykle stara się ze wszystkich sił, aby nie dać po sobie poznać rozczarowania. Tego wymaga od niego konwencja i dobre wychowanie. Zachwala, zachwyca się, cieszy się głośno i sprawia wrażenie, że jest zadowolony.

To utwierdza darczyńcę w błogim samozachwycie i pozwala mu sądzić, że umie robić trafione prezenty. I następnym razem znowu będzie polegać na sobie. Choć w rzeczywistości byłoby znacznie lepiej, gdyby wybrał prezent z listy życzeń.

Wszystko to prowadzi do prostego wniosku.

Można by to nawet nazwać oczywistym wnioskiem, gdyby nie fakt, że zbyt często jest on ignorowany: jeśli osoba, dla której prezent wybierasz wyraziła w taki czy inny sposób otwartą sugestię, co chciałaby otrzymać i mieści się to w budżecie, jaki przeznaczyłeś(aś) na ten prezent, skorzystaj z otrzymanej sugestii.

Nie tylko wybór od razu staje się prosty. Nie tylko Twój prezent to pewniak. Ale tym samym udowadniasz, że potrafisz uważnie słuchać i liczysz się z odczuciami drugiej strony.

I jest to solidna wartość, którą ofiarowujesz razem z prezentem.

Symbole na złocie i srebrze – czy wiesz, jak je czytać?

Wielu z nas posiada w domu niepotrzebną biżuterię. Zaczynamy się nią interesować wtedy, gdy wpadniemy na pomysł, że możemy ją sprzedać w skupie, ponieważ i tak jest nam niepotrzebna. Z zafascynowaniem przyglądamy się symbolom na niej wybitym i zastanawiamy się, co tak naprawdę one oznaczają.

Symbole, które znajdują się na wyrobach jubilerskich, to między innymi cechy probiercze, imienniki producentów, deklaracje producentów dopuszczające produkt do obrotu, oznaczenia roku wytworzenia.

Symbole na wyrobie, oznaczają, czy jest to wyrób ze złota, srebra, platyny czy palladu. Tak na przykład, kiedy odnajdujemy na wyrobie wybitą miniaturę głowy rycerza – jest to wyrób ze złota (również białego); gdy znajdujemy głowę kobiety, mamy do czynienia ze srebrem; głowę konia – wyrób z platyny; głowa psa to wyrób z palladu.

Cecha probiercza to znak urzędowy, który potwierdza badanie zawartości metalu szlachetnego w wyrobie oraz informuje o wynikach analizy. W Polsce od 8 maja 2004 roku obowiązują nowe znaki i cechy probiercze, a reguluje je prawo probiercze (ustawa z dnia 3 kwietnia 1993 roku). W Polsce najczęściej spotykaną próbą jest 585, czyli 14 karat, która oznacza, że w 1 gramie znajduje się 585 mg czystego złota (585/1000). Inną próbą jest rosyjska próba 583 – złoto tej próby ma charakterystyczną różową barwę i często ma wybitą próbę 585. Włoskie złoto z wybitą próbą 585 w rzeczywistości jest najczęściej próbą 583. Jak widać, próby złota mogą oszukiwać!

Na srebrze odnajdziemy między innymi próbę 925, tzw. sterling-silver - 92,5% czystego srebra i innych metali 7,5%, oraz próbę 830 – próba używana w krajach skandynawskich, nazywana silver-coin w USA. Wyroby ze srebra często nie mają wybitej próby, tylko specyficzne oznakowanie producenta, ale może zawartość srebra być określona przez profesjonalny skup srebra, czy też przez jubilera.

Na wyrobie odnajdziemy również informacje na temat urzędu probierczego, który dokonał ocechowania, tak na przykład w Polsce jest to: B - Bydgoszcz, G - Gdańsk, H - Chorzów, K - Kraków, Ł - Łódź, P - Poznań, W - Warszawa, V - Wrocław, Z - Częstochowa.

Jednak nie wszystkie wyroby mają pełne oznakowanie. Złoto importowe często jest pozbawione innych symboli i ma wybitą tylko próbę złota. W praktyce okazuje się, że najwięcej informacji o swoim pochodzeniu oraz zawartości posiadają biżuterie stare (na nich możemy odnaleźć wszystkie wymienione wyżej symbole: producent, miasto probiercze, pieczęć kontrolna, próba, rok produkcji, a ponadto podpis projektanta wyrobu!). Szczególnie dbającym państwem w kwestii oznaczania wyrobów jest Szwecja.

Na wyrobach odnajdziemy również tak zwane cechy konwencyjne, które obowiązują we wszystkich państwach przynależących do Konwencji o Kontroli i Cechowaniu Wyrobów z Metali Szlachetnych, do której Polska weszła w 2005 roku. Cecha konwencyjna przedstawia wagę szalkową, w której środku znajdują się informacje w postaci liczb, oznaczające próbę. Każdy metal szlachetny ma inne obramowanie wagi.

Jest to tylko garść informacji na temat oznakowania wyrobów jubilerskich. Zanim jednak oddamy swoją starą biżuterię i zamienimy ją na gotówkę, warto poświęcić trochę czasu na zbadanie, co tak naprawdę posiadamy, bo nieraz okazuje się, że jesteśmy w posiadaniu prawdziwej fortuny!

piątek, 25 listopada 2011

Biżuteria ślubna

Dzień ślubu to wyjątkowy dzień, w którym każdy najdrobniejszy szczegół ma olbrzymie znaczenie. Dopełnieniem ślubnej kreacji Panny Młodej, mającym podkreślić urodę i nadać ostatni szlif jej wizerunkowi, jest biżuteria.

Biżuteria powinna pasować do typu urody Panny Młodej, planowanego uczesania oraz stylu i koloru jej sukni. Należy ją kupować po przymiarkach ślubnej kreacji, kiedy będzie można sprawdzić jaka biżuteria będzie się dobrze komponowała ze wszystkimi elementami ślubnego stroju.

Poniżej kilka praktycznych wskazówek jak dobrać biżuterię na dzień ślubu.

* Jeden styl i materiał
Biżuteria powinna być utrzymana w jednym stylu i wykonana z tego samego typu materiału. Nie należy kupować kolczyków z perłami, diademu z białego złota z cyrkoniami a naszyjnika ze zwykłego złota - wszystkie elementy powinny ze sobą współgrać i wzajemnie się uzupełniać. Najlepiej zdecydować się na zakup kompletu: kolczyków + naszyjnika albo kolczyków + bransoletki.

* Zasada umiaru
Nie należy przesadzać z ilością biżuterii - dużo ozdób wcale nie gwarantuje zachwycającego efektu.

* Harmonia to podstawa
Jeśli suknia ślubna jest bardzo szykowna i bogato zdobiona, biżuteria nie może być ani za skromna (zostanie wtedy zagłuszona przez ozdobny styl sukni), ani zbyt bogata (Panna Młoda może wtedy wyglądać zbyt pstrokato). Jeśli dekolt ma bogate zdobienia, najlepiej zrezygnować całkowicie z naszyjnika, a zamiast tego kupić odpowiednie, trochę bardziej ozdobne kolczyki i bransoletkę.
Wybierając ją, należy się przede wszystkim kierować własnym gustem, jednak warto kierować się też kilkoma prostymi zasadami, które pozwolą wybrać idealną biżuterię odpowiednią do tak niepowtarzalnej okazji. Przy skromnej i prostej kreacji można albo wybrać bardziej wyrazistą i dekoracyjną biżuterię, aby kontrastowała ze stylem sukni, bądź też zdecydować się na dobór subtelnej i delikatnej biżuterii, która idealnie uzupełni suknię i nie przyćmi swym bogactwem charakteru kreacji.

* Biżuteria dobrana do koloru sukni
- biała suknia - do tradycyjnej sukni w kolorze białym najczęściej wybierana jest biżuteria wykonana ze srebra lub białego złota, jednak można też pokusić się o uzupełnienia perłowe czy w kolorze kości słoniowej. Bardziej odważne Panny Młode mogą zdecydować się na zakup biżuterii w bardziej zdecydowanym, ale nadal delikatnym kolorze – złotym, brązowym albo różowym.
- suknia ecru – do takiej sukni warto rozważyć zakup biżuterii złotej, lub sztucznej, lecz utrzymanej w ciepłych kolorach: ecru, złotym lub lekko kremowym.
- suknie kolorowe lub białe z wyraźnymi kolorowymi wstawkami - do takiej sukni najlepiej dobrać biżuterię w kolorze zgodnym z kolorem sukni lub dominującego w niej akcentu.

W przypadku wątpliwości odnośnie doboru odpowiedniej biżuterii bardzo popularnym i dość bezpiecznym rozwiązaniem jest zakup biżuterii wykonanej z kryształu górskiego lub kryształów Swarovskiego, najlepiej typu "crystal" (czyli transparentnej). Panny Młode, które nie przejmują się przesądami mogą także wybrać dla siebie biżuterię z perłami - mają bardzo bogatą gamę kolorystyczną i przeważnie dodają kreacji elegancji i szyku.

* Biżuteria dobrana do dekoltu sukni
Jeśli Panna Młoda chce kupić naszyjnik, przede wszystkim powinna dopasować go do dekoltu swojej ślubnej kreacji.
- dekolt prosty (odcięty) - najlepiej wyglądają przy nim naszyjniki typu "obróżka" (np. wysadzane delikatnymi kryształkami) albo krótkie naszyjniki o tradycyjnym, owalnym kształcie (mogą być z delikatnym wisiorkiem);
- dekolt w kształcie litery V - z takim dekoltem pięknie komponują się naszyjniki o zbliżonym do niego kształcie, przypominające litery "V" lub "Y", albo eleganckie, subtelne wisiorki na łańcuszku.
- dekolt w kształcie serca - daje dość dużą dowolność w wyborze biżuterii. Można wybrać do niego zarówno naszyjnik okrągły jak i w kształcie litery "Y". Dobrze wyglądają przy nim także subtelne wisiorki na delikatnym łańcuszku;
- dekolt kwadratowy - do tego typu dekoltu najlepiej wybrać okrągły naszyjnik z wisiorkiem albo zrezygnować z ozdoby na szyję i zdecydować się na zakup ozdobnej bransoletki i pasujących do niej kolczyków dowolnej długości;
- tzw. dekolt amerykański (dekolt z szelką na szyi) - styliści sugerują aby przy tym dekolcie wybrać bardzo delikatny naszyjnik, lub całkowicie zrezygnować z ozdoby szyi i skupić się na wyborze kompletu złożonego z ozdobnej bransoletki i kolczyków;

* Biżuteria dobrana do kształtu twarzy
Biżuteria może nie tylko podkreślać atuty Panny Młodej, ale też maskować drobne niedoskonałości.
- twarz okrągła - jeśli Panna Młoda nie ma wyrazistych kości policzkowych nie powinna kupować kolczyków z elementami kolistymi lub w kształcie kół. Najlepsze będą kolczyki wiszące, optycznie wydłużające twarz, z ewentualnymi elementami w kształcie kwadratów lub trójkątów;
- twarz podłużna owalna - najlepiej zrezygnować z długich kolczyków, a zdecydować się na wybór kolczyków krótkich, bardziej ozdobnych, z elementami w kształcie kół, kwadratów lub trójkątów;
- twarz kwadratowa - aby złagodzić ostre rysy twarzy można wybrać kolczyki w kształcie kół lub z elementami okrągłymi (kulki, okręgi, koła);
- twarz trójkątna - należy unikać kolczyków zwężających się ku dołowi, ponieważ podkreślają one spiczasty podbródek. Dobrym rozwiązaniem są kolczyki węższe u góry (przy uchu) i szersze na dole.

Jak widać, dobór biżuterii ślubnej nie jest zadaniem łatwym, jednak włożony trud z pewnością się opłaci. W salonach mody ślubnej oraz u jubilerów można znaleźć olbrzymi wybór biżuterii na tą wyjątkową okazję, jednakże bardzo łatwo się w nim pogubić. Dlatego też mam nadzieję, ze powyższe rady pozwolą jednoznacznie wytypować określony typ biżuterii i pomogą w wyborze tej najbardziej odpowiedniej.

Zmiana nazwiska po ślubie

W chwili obecnej po zawarciu związku małżeńskiego panie mają dowolność w kwestii wyboru nazwiska. Mogą przyjąć nazwisko męża, bądź zostać przy swoim lub też mogą mieć dwa nazwiska.

W momencie, gdy planujemy wesele często zapominamy o wspomnianej kwestii. Z jednej strony jest to drobiazg, patrząc na ogrom spraw jakie musimy okiełznać organizując swoje wesele. Aczkolwiek warto też wziąć pod uwagę, że w zależności od tego na jaką opcję się zdecydujemy, pociągnie to za sobą pewne skutki formalne, które późnej trzeba będzie uregulować.

Obecnie trudno kobietom wyobrazić sobie sytuację, gdzie muszą przyjąć nazwisko męża i nie mają innego wyjścia. A przecież jeszcze kilkanaście lat temu dokładnie tak było. W chwili obecnej kobiety mają dowolność. Mogą zostać przy swoim “starym” nazwisku, choć taką decyzję podejmuje stosunkowo mała ilość pań. Taka sytuacja dość często zdarza się między innymi w branży aktorskiej. Kiedy aktorka osiąga spory sukces i znana jest szerszej publiczności pod swoim nazwiskiem, często po prostu przy nim zostaje. Wyjście takie z pewnością nie spotka się z aplauzem osób starszych, ale z drugiej strony na ten sukces trzeba było ciężko pracować przez szereg lat, więc fakt ten może wpłynąć na przychylne spojrzenie starszych członków rodzin.

Inną możliwością jest posiadanie dwóch nazwisk. Mam wrażenie, że ostatnimi czasy coraz więcej kobiet decyduje się na ten wariant. Z jednej strony zachowują one swoje nazwisko, przy jednoczesnym potwierdzeniu, że są w związku małżeńskim. Inna rzecz, że takie wyjście wiąże się z nieco mniejszym “zamieszaniem” w urzędach i innych instytucjach państwowych. Kiedy zdecydujemy się na przyjęcie nazwiska męża, wówczas czeka nas wymiana wszelkich dokumentów jakie posiadamy, na nowe. Oczywiście nie jest to, aż tak wielki wysiłek, aczkolwiek musimy się udać do każdej instytucji i załatwić potrzebne formalności. W momencie, gdy decydujemy się na dwuczłonowe nazwisko, często wystarczy jedynie dopisać do już istniejącego dokumentu drugie nazwisko i sprawa jest zakończona. Aczkolwiek nie we wszystkich przypadkach tak się da zrobić. Oczywiście rozważając sytuację tylko i wyłącznie pod względem formalnym, najlepiej zostać przy własnym nazwisku, gdyż wtedy czeka nas najmniej obowiązków wynikających z wymiany dokumentów.

Niemniej jednak, gdy planujemy wesele warto zastanowić się także nad omawianą kwestią. Dobrze też jest przedyskutować ten temat z przyszłym mężem, dowiedzieć się co on sądzi w tym temacie. Naturalnie ostateczna decyzje będzie należeć do kobiety, ale zdanie swojego mężczyzny też należy wysłuchać.

5 pomysłów na niezapomniane wesele

Organizacja wesela to dla przyszłych nowożeńców duże wyzwanie. Nie dość, że pojawia się stres związany z ceremonią, to trzeba zadbać o przygotowanie przyjęcia oraz wiele innych rzeczy. Jeśli ślub ma być najpiękniejszym dniem w życiu i pozostać w pamięci wszystkich gości, warto skorzystać z kilku sprawdzonych pomysłów.
Samochód na wesele

Oczywiście Państwo Młodzi muszą posiadać jakiś środek transportu. Ekskluzywna limuzyna z bukietem kwiatów na masce to dziś standard. Pięknie wygląda przejazd bryczką, jednak musi to być dopasowane do miejsca. W zatłoczonym centrum miasta taki widok nie jest zbyt ciekawy.

Możemy jednak być bardziej oryginalni. Do ślubu można pojechać starodawnym samochodem, który będzie wyglądał bardzo dostojnie. Ostatnio coraz częściej można się także zdecydować na samochód ślubny rodem z PRL: Warszawa , ale także Duży Fiat lub Polonez może być ciekawą odmianą.

Przystrojenie samochodu także nie musi być standardowe – od bukietu kwiatów być może lepszy będzie duży cylinder na dachu oraz muszka na masce. Oczywiście można taki zestaw zastąpić białym welonem.

Karczma na uboczu

Organizując ślub Para Młoda najczęściej chce, aby sala weselna znajdowała się w większym mieście. Jest to bardziej praktyczne i szybciej można w ten sposób znaleźć ciekawe restauracje. Katowice, Warszawa, Kraków, ale także inne duże miasta zapewniają szeroki wybór lokali, a co za tym idzie, wolnych terminów.

Warto jednak poszukać także sali weselnej gdzieś na uboczu, z dala od ruchliwych ulic. Możemy znaleźć tam urokliwe lokale, w których nasze przyjęcie będzie niezapominanie dla wszystkich gości. Zajazd lub karczma urządzona w staropolskim stylu będzie na pewno świetnym miejscem. Dodatkowo, jeśli obsługa ubrana będzie w tradycyjne stroje, wytworzy to specyficzny klimat.

Weselne menu po staropolsku

Jeśli zdecydowaliśmy, że nasza sala weselna to karczma lub zajazd, to jakie dania zaserwować gościom? Oczywiście aby dopełnić klimat, świetnym pomysłem jest kuchnia staropolska. Pieczone mięsa i naturalne wędliny będą na pewno wszystkim smakowały. Atrakcją wieczoru może być dodatkowo pieczony prosiak lub baran, wjeżdżający na salę przy przygaszonych światłach i krojony na oczach gości przez szefa kuchni.

Chińskie lampiony szczęścia

Jeśli chcemy natomiast nawiązać do tradycji wschodnich, możemy urządzić dla gości weselnych bardzo ciekawą zabawę. Gdy będzie już ciemno, wystarczy zaprosić wszystkich biesiadników przed lokal i urządzić puszczanie chińskich lampionów szczęścia. Jest przy tym zawsze dużo śmiechu, a uczestnicy na pewno się orzeźwią i nabiorą energii. Jeśli impreza wcześniej troszkę przygasła, to po takiej rozrywce sala weselna na pewno będzie pełna świetnie bawiących się gości. Koszt takiej atrakcji jest dość niski, lampiony można nabyć przez internet już za kilka złotych od sztuki.

Sztuczne ognie

Bardzo ciekawą atrakcją może być także pokaz sztucznych ogni. Romantyczny nastrój, jaki powstanie przy tej okazji udzieli się nie tylko Młodej Parze.

Jeśli okolica jest odpowiednia, i chcemy, aby nasi goście się troszkę „przewietrzyli”, możemy zorganizować także krótki spacer z pochodniami. Innym ciekawym pomysłem może być także zamówienie pokazu tańca z ogniem.

Oczywiście tego typu pomysłów możemy mieć znacznie więcej. Musimy jednak uważać, aby nie przemęczyć naszych gości weselnych. Często zbyt dużo atrakcji może negatywnie wpłynąć na zabawę biesiadników.

czwartek, 24 listopada 2011

I ślubuję Ci...

Chciałabym się podzielić swoją twórczością. Wyrazić swoje emocje za pomocą słów, które dzięki natchnieniu układają się w liryczną całość. Może to co płynie z głębi mego serca sprawi, że na czyjejś twarzy zagości uśmiech. Zapraszam do mej duszy!

I ślubuję Ci…

dziś stanę przed Tobą z moim sercem w dłoni
w białej sukience i z bukietem kwiatów
dziś wyznam Ci miłość i będę ją chronić
o naszym szczęściu opowiem dziś światu

gdy przed ołtarzem wypowiem przysięgę
i Ty też wypowiesz te magiczne słowa
Bóg złączy miłość przepasając wstęgę
byśmy życie mogli rozpocząć od nowa

złoty blask obrączek przypominać będzie
o tej pięknej chwili i o słowach świętych
gdy będziemy razem już zawsze i wszędzie
niosąc miłość wspólnie po drogach codziennych

W takiej to pięknej atmosferze pracować dla ludzi i tworzyć śnieżnobiałe dekoracje kościołów na tak piękną uroczystość to sama przyjemność.

Posadzki przemysłowe - suuuper dekoracyjne możliwości

Posadzki przemysłowe wielu z nas kojarzy z obiektami takimi jak hale, magazyny, warsztaty. Choć są to miejsca, gdzie najczęściej spotykamy betonowe podłogi, to ostatnio posadzki przemysłowe zyskują na popularności również w budynkach mieszkalnych. Gdzie jeszcze warto wykonać posadzkę przemysłową?

Posadzka przemysłowa to najczęściej po prostu ostatnie 1-3 cm płyty betonowej, która to płyta tak jest elementem podłogi niemal każdego budynku murowanego (od domku na działce o powierzchni 40 m2 po supermarket). Zatem w każdym budynku murowanym możemy sobie wykonać posadzkę przemysłową już na etapie wylewania betonu na podłogi. Nie potrzebujemy wtedy parkietu, paneli, ani kafelków i oszczędzamy na kosztach ułożenia podłogi drewnianej czy ceramicznej.
Do jakich miejsc (oprócz tradycyjnych hal) nadają się posadzki przemysłowe?
W domu jednorodzinnym przede wszystkim do garażu, szczególnie jeśli zamierzamy w nim naprawiać samochód lub majsterkować. Posadzka betonowa zniesie naprawdę spore obciążenia. Wyobraź sobie, że upuszczasz młotek na podłogę garażu. Kafel mógłby nie wytrzymać i pęknąć, posadzka betonowa nie pęknie.

Coraz większą popularność zyskują posadzki przemysłowe również w innych częściach domów mieszkalnych. Niektórzy wykładają betonem architektonicznym nie tylko podłogi, ale i ściany salonu. Gładkość, surowość betonu przekonuje osoby ceniące prostotę. Nie da się jednak ukryć, że posadzki przemysłowe w domu warto robić wtedy, gdy mamy do pokrycia dużą powierzchnię. Do wykonania posadzki potrzebujemy bowiem specjalnych urządzeń, których nie opłaci nam się ściągać na miejsce, gdy chcemy wyłożyć betonem spiżarnię. Z drugiej strony oszczędzamy na kaflach, parkietach i innych kosztownych materiałach. Wydaje się, że kilkadziesiąt metrów kwadratowych to minimalna powierzchnia, przy której warto rozważyć wykonanie posadzki z betonu.

Teraz rozumiemy, gdzie naprawdę warto wykonywać posadzki przemysłowe. Agrobudownictwo (budownictwo inwentarskie, obory, chlewy, fermy, stodoły), garaże straży pożarnej czy pogotowia, supermarkety i sklepy, studia a nawet kościoły są idealnymi miejscami do wykonania posadzek przemysłowych. Są to bowiem budynki o stosunkowo dużych powierzchniach podłogi (opłacalność ściągnięcia maszyn do wykonania posadzki) i dużym ruchu osób i pojazdów (odporność posadzki przemysłowej na ścieranie i uderzenia).
Wspaniałym, dekoracyjnym sposobem wykładania posadzek przemysłowych i żywicznych może być również przedpokój, korytarz lub piękna ściana w salonie lub sypialni. Niepowtarzalna struktura i kolory to piękne urozmaicenia dekoracyjnych szaleństw.

Sama zaaranżuję swój kawałek podłogi...

W obecnych czasach odpowiednia aranżacja wnętrza, organizowana nie tyle przez profesjonalistów, co przez każdą osobę, która stara się w atrakcyjny sposób umeblować swoje mieszkanie, to klucz do dobrego samopoczucia we własnym domu.

Obecnie nie mamy już większych problemów ze znalezieniem bogatej oferty mebli, elementów wykończeniowych, możemy wybrać różnego rodzaju tynki dekoracyjne czy tapety. Na rynku możemy odnaleźć wiele różnorodnych sklepów z bogata ofertą. Jeżeli sami nie mamy dość dobrego pomysłu, dotyczącego wykończenia naszego wnętrza, możemy skorzystać z licznych porad umieszczanych w Internecie, również przez profesjonalistów. Znajdziemy tam porady na każdy temat, np. jak udekorować ściany, aby mieszkanie było zarówno modne, jak i przytulne; jakie trendy obecnie dominują w aranżacji; w jaki sposób zagospodarować każdą, nawet niewielką przestrzeń.

Mamy dużo możliwości już odnośnie samego dekorowania ścian w mieszkaniu. Obecnie coraz bardziej popularne są farby o niestandardowych kolorach, szablony do tworzenia różnego formatu i rodzaju wzorów. Stanowią one dość prostą, a zarazem atrakcyjną ornamentykę na naszych ścianach. Dodatkowo nie wiążą się z dużym wydatkiem. Jaskrawe, mocne kolory są jak najbardziej modne. Powinniśmy jednak uważać, żeby zestawić je z odpowiednimi meblami, aby nieco stonować ich wyraz. Trendem na wykończenie ścian, który obecnie przeżywa swój wielki powrót są również fototapety. Fototapeta powinna być jednak dobrana wyjątkowo ostrożnie i nie dla każdego rodzaju wnętrza jest odpowiednim rozwiązaniem. Dlatego powinniśmy ostrożnie wybierać pasującą fototapetę do naszego wnętrza i niekoniecznie powinniśmy realizować wszelkie nasze pomysły.

Najpiękniejszy dzień w życiu - Twój ślub

Artykuły ślubne i dekoracje weselne odpowiednio dobrane to murowany EFEKT w tym szczególnym dniu i dobra wróżba na nową drogę życia… Tak mówią ci, którzy obchodzą dziś srebrne, złote i in. szczęśliwe gody…

Każda dziewczyna od najmłodszych lat wie jak będzie wyglądał jej ślub. Rzadko myśli o samym narzeczonym, za to wie jak będzie ubrana, jakim samochodem pojedzie i jakie dekoracje ozdobią salę. Okazuje się, że artykuły ślubne i weselne są niezwykle istotne. To nie tylko dodatek, to ważny element uroczystej całości. Ozdoby budują nastrój i zapewniają efekt, który pamiętamy przez całe życie, dlatego warto dekoracje ślubne i weselne wybierać z profesjonalistami.

Makijaż, fryzura, zaproszenia, dekoracje weselne plus 1000 innych rzeczy... i to wszystko na Twojej głowie?! Wcale nie musi tak być. Ty nie masz czasu, Pan Młody się ‘nie zna’ (przynajmniej tak mówi) więc zostaw to nam.

- Poradzimy jak zrobić trwały makijaż.
- Dobierzemy najlepsze ozdoby ślubne.
- Podpowiemy jak uniknąć pomyłek.
- Zaprojektujemy oryginalne dekoracje weselne.

Pomożemy Ci we wszystkim co sprawi, że ten dzień będzie niezapomniany… bo liczy się EFEKT.

Jak podzielić obowiązki Pani i Pana Młodego przed ślubem?

Ślub i przyjęcie weselne jest to wielkie wydarzenie dla przyszłych Par Młodych. Od wielu miesięcy planują uroczystość ślubną, aby to wyjątkowe wydarzenie na długo pozostało w pamięci zaproszonych gości.

Zorganizowanie tego najważniejszego dnia w życiu wiąże się z ogromnym wyzwaniem, które stoi przed każdą parą zakochanych planującą w przyszłości zawrzeć związek małżeński. W dzisiejszych czasach możemy mieć ślub jaki tylko sobie wymarzymy. Nie jest to jednak prosta sprawa, ponieważ zaplanowanie ślubu i wesela pochłania wiele miesięcy przygotowań i energii jaką musimy w to włożyć.

Musimy jednak pamiętać, że nasz ślub i wesele jest bardzo szczególnym dla nas dniem, dlatego warto zainwestować w niego czas, aby wszystko wyglądało tak jak chcielibyśmy. Do organizacji uroczystości weselnych możemy wykorzystać takie narzędzia jak: ślubny organizer, listę zadań czy kalkulator, które pozwolą nam uporządkować chaos ślubnych przygotowań oraz kontrolować ślubne wydatki.

Planowanie uroczystości ślubnych jest to raczej domena przyszłych Panien Młodych, jednak istnieje kilka sposobów jak zaangażować do tego swoich narzeczonych. Przede wszystkim wspólnie wybierzcie salę weselną, bo jak wiadomo panowie doskonale sprawdzają się w negocjacjach cenowych. Kolejnym sposobem jest wyznaczenie swojemu narzeczonemu zadania specjalnego, z którego będzie mógł się doskonale wywiązać. W ten sposób zbliży go to do Waszych przygotowań oraz poprawi jego samopoczucie. Również dobrym sposobem jest zaangażowanie przyszłego Pana Młodego do organizacji jego wieczoru kawalerskiego. Jest to jego wieczór, a czas spędzony z kolegami poświęcony na przygotowania będzie bardzo relaksujący.

środa, 23 listopada 2011

Aranżacja wnętrz i dekoratorstwo artystyczne

Aranżacja wnętrz kojarzy się bardzo często z pracami dekoratorskimi, których głównym zadaniem jest przyozdobienie naszego wnętrza w stosowne dodatki. Muszą one być powiązane ze stylem, jaki ma być reprezentowany przez dane wnętrze.

Pojęcia takie jak dekoracja wnętrz, aranżacja czy projektowanie i są często spotykane, lecz nie zawsze osoby zainteresowane wiedzą, że wyżej wymienione pojęcia są związane z innymi pracami. Bardzo często dekoratorstwo wnętrz mylone jest z pracami, których zadaniem jest zmiana architektury przestrzeni. Zmiany architektury przestrzeni związane są z projektowaniem, przeobrażeniem naszego typowego wnętrza w inny dobrany do swojego charakteru styl lub panującej mody. Dopiero w takim nowo zaprojektowanym wnętrzu następuje jego dekoracja a wszystko to razem możemy powiązać z aranżacją wnętrz w którym to pojęciu jest zawarty sens projektowania wnętrz i dekoracji.

Pierwszym krokiem do wykonania aranżacji wnętrza jest analiza przestrzeni w której należy wziąć pod uwagę układ ścian, okien, drzwi i powierzchnię obiektu. Dopiero wówczas nanosząc stosowne wymiary na sporządzony plan można przystąpić do analizy gustu zleceniodawcy. Jego upodobania są tutaj najważniejsze, ponieważ to on będzie mieszkańcem danej przestrzeni, którą będzie musiał zaakceptować. Oczywiście aranżacja wnętrz może być podyktowana obecnie panującą modą lub ulubionym stylem niemniej jednak i tak należy przestrzeń dostosować do potrzeb mieszkańców. Ważne jest również aby dopasować pomieszczenia i ich funkcję do liczby osób, które będą zamieszkiwały w projektowanym przez nas wnętrzu.Ważna jest również komunikacja pomiędzy poszczegulnymi pomieszczeniami. Unikniemy w ten sposób niepotrzebnych nerwowych sytuacji, które powstają gdy komunikacja w wnętrzu domu jest nieodpowiednia. Bardzo często poprzez nieodpowiednią komunikację wewnątrz powstają kłótnie nie mówiąc już o kolejce do łazienki lub braku możliwości przyrządzenia posiłku przez więcej niż jedną osobę w kuchni.

Oczywiście łatwiej jest przeobrazić wnętrze w dowolny styl, gdy mamy do czynienia z nowo nabytym mieszkaniem, ponieważ obecnie są one sprzedawane w stanie „surowym”. Już na samym początku zanim wprowadzone zostaną pierwsze elementy typowego umeblowania można zastanowić się na tym, jaki będzie charakter danego pomieszczenia. Początek prac nadający charakter wnętrzom jest tutaj bardzo ważny, ponieważ pociąga on za sobą następne prace wykonywane w wnętrzu. To do zaprojektowanego wnętrza kupujemy meble, dobieramy kolory i poszczególne elementy wystroju, które są ostatnim etapem aranżacji. Wszystkie decyzje podjęte podczas projektowania teraz na etapie końcowym będą się materializowały, dlatego bardzo trudno będzie je zmienić. Obecnie dzięki odpowiednim programom komputerowym mamy możliwość obejrzenia trójwymiarowej przestrzeni projektowanego wnętrza. Oczywiście można również stworzyć makietę, dzięki której widać jest obraz przestrzenny danego wnętrza a wszystko po to, aby zleceniodawca zaakceptował przestrzeń w której będzie mieszkał. Aranżacja domu wprowadza nowe rozwiązania architektoniczne z wyburzeniem ścian lub nawet zmianą charakteru pomieszczenia, dlatego w mieszkaniach lub domu już zasiedlonym wszyscy domownicy muszą je zaakceptować. Czasami jest to związane ze zmianą przyzwyczajeń, które już nabyliśmy, dlatego decyzja jaką podejmiemy powinna być świadoma i skonsultowana z całą rodziną.

Dekoratorstwem jest również to co kocham, czyli dekorowanie sal weselnych i kościołów na uroczystości ślubne i nie tylko. Największą frajdę sprawia mi, gdy po ciężkiej 12 godzinnej pracy, jaką należy przeznaczyć na udekorowanie sali weselnej widzę wielkie zadowolenie i zauroczenie Państwa Młodych moim dziełem. Wtedy nawet największe zmęczenie rewanżuje mi widok ich rozpromienionych ze szczęścia twarzy.

Skromne, ale udane - czyli jak oszczędnie zorganizować ślub i wesele

Wesele jest uroczystością , na którą czekacie planując ją od wielu dni, tygodni, miesięcy. I chociaż tak bardzo pragniecie, by ten dzień już nadszedł i w powietrzu czujecie unoszące się emocje, radość, ekscytację, to jednak nie da się patrzeć na ten Wielki Dzień tylko od strony emocjonalnej.

Przygotowanie uroczystości ślubnej i weselnej pociąga za sobą bardzo duże koszty. Czy to oznacza, że w takim razie nie możecie sobie na nie pozwolić? A może potrzebujecie kredytu?
Niekoniecznie. Przygotowanie wesela, jeśli jest dobrze zaplanowane, można zorganizować z ograniczonym budżetem. Wszystko jest tylko sztuką kompromisu oraz odpowiedniego wyboru i kwestią Waszego podejścia, które przy szukaniu oszczędności jest bardzo ważne.
Podstawowa jednak zasada – nie oszczędzamy na zespole/dj`u, fotografie oraz kamerzyście. Zespół/dj to podstawa wesela. A dobra zabawa i odpowiednio poprowadzone wesele jest w stanie przysłonić wszystkie inne niedociągnięcia, które mogą się pojawić. Natomiast zdjęcia oraz film, to jedyne pamiątki które Wam pozostaną – warto więc by były dobrej jakości i wykonane przez profesjonalistów.
Poniżej po krótce postaram się wskazać, gdzie możliwe są oszczędności oraz jakie szacunkowe kwoty pozwolą Wam zaoszczędzić.
- auto – do kościoła i na salę Państwo Młodzi muszą się jakoś dostać. Kwestia tylko tego o czym myśleliście. Koszt wynajmu auta można podzielić na dwa poziomy – do 1000 zł oraz od 1000 zł w górę. Do 1000 zł znajdziecie auto nowoczesne, typu Mercedes, Jaguar, BMW. (Bardzo rzadko w tej kwocie uda się Wam znaleźć auto retro). Od 1000 zł szukać można wśród aut retro i limuzyn (choć ich przeciętny koszt to ok. 1400-1600 zł).
Jeśli szukamy oszczędności, to decyzja zapada na wynajem auta nowoczesnego i wśród takich musicie szukać akceptowalnej dla Was ceny. Można też rozejrzeć się wśród znajomych – być może ktoś z nich jest w posiadaniu auta, które Was zainteresuje.
Jak oszczędzić, gdy auto jest już wynajęte? Najczęściej auto wynajmuje się na określoną ilość godzin i za te się płaci. By ich niepotrzebnie nie wydłużać, można zamówić auto pod dom Pani Młodej lub ten, z którego będziecie wychodzić już razem. Trzeba jednak wtedy zorganizować podróż Pana Młodego do swojej wybranki.
- suknia – na tą suknię każda z Panien Młodych czeka od dzieciństwa. Strój Młodej, to spory wydatek – niezależnie od tego jak bardzo spróbujecie zaoszczędzić. Suknia ślubna to wydatek rzędu 2000-5000 zł. Choć oczywiście górna granica praktycznie nie istnieje. Jak obniżyć koszt? Uszyć suknię u krawcowej. Cena może spaść poniżej 2000 zł bez większego problemu. Jednakże jest to opcja dla tych z Was, które nie są przywiązane do jednego, konkretnego modelu i chcą go mieć w dokładnie takiej samej wersji jak w katalogu. Krawcowa uszyje suknie podobną, ale nigdy identyczną!
Inną opcją jest wypożyczenie. Salony zazwyczaj wypożyczają suknię za połowę wartości jej zakupu. Ryzyko jednak jest takie, że gdy suknia się zniszczy zostaniecie obciążone kosztami. Czy więc warto całą noc poświęcić na uważanie na suknię zamiast na dobrą zabawę…?
- garnitur – jeśli suknia, to i garnitur oczywiście. Gdzie szukać oszczędności? Tam, gdzie będziecie mogli kupić garnitur, który założycie na inne okazje oraz nie zapłacicie tylko za nazwę na metce. Nie zawsze tańsze oznacza gorsze – wystarczy tylko dobrze się rozejrzeć.
- zaproszenia – nieodłączne podczas weselnych przygotowań. Firmy poligraficzne prześcigają się w tworzeniu modeli z coraz bardziej ekskluzywnych papierów i dodatków tworząc z zaproszeń małe dzieła sztuki. Piękne są co po niektóre egzemplarze, ale nie zapominajcie że szukacie oszczędności. Zaproszenia to na to dobry przykład. Na pewno nikt z gości nie obrazi się, gdy otrzyma zaproszenie z 2 zł, a nie za 7 zł. A prawda jest taka, że większość i tak po weselu wyrzuci je do śmieci. Wybierzecie więc model tańszy, a zaoszczędzicie nawet do 2- 3 zł na sztuce. Jeśli macie czas jest jeszcze możliwość zakupu zaproszeń do ręcznego wypisywania - te znajdziecie już nawet za 1 zł.
- kwiaty – wiązanka to niejako symbol Pani Młodej. Rzadko się spotyka, by Młoda nie trzymała w swoich dłoniach choć skromnego bukieciku. Zaoszczędzić na kwiatach można również.
Po pierwsze decydując się na wiązankę tylko dla siebie (a nie dla siebie i dla świadkowej). Uwierzcie, nie popełnicie faux pas. Coraz częściej Młode decydują się na bukiet tylko dla siebie.
Po drugie stosując odpowiednie kwiaty. Tu pomocna będzie na pewno florystka, która podpowie z jakich kwiatów można zrobić bukiet, by nie był on zbyt dużym kosztem. Zawsze tańsze są kwiaty sezonowe, a najdroższe storczyki i kalle. Różnica w ich cenie może wynosić ok. 100-150 zł
- dekoracje – dekoracje to zarówno kościół, auto, jak i sala
Kościół – jeśli naprawdę szukamy oszczędności – nie dekorujcie kościoła. Kwiatami kościół jest udekorowany na każdą mszę, więc na pewno i u Was tak będzie. Jeśli nie potraficie zrezygnować z dekoracji spróbujcie dowiedzieć się czy zajmą się tym siostry – zazwyczaj koszt dekoracji jest wtedy niższy niż u firm zewnętrznych. Jeśli nie ma takiej możliwości i dekoracje musi wykonać firma z zewnątrz - wówczas spróbujcie skontaktować się z innymi parami tego dnia (jeśli są) – to znacznie obniży koszty dekoracji, gdyż kwota końcowa dzieli się na wszystkie pary.
Auto – najdroższa będzie oczywiście dekoracja przez florystkę żywymi kwiatami (choć cena oczywiście uzależniona jest od kwiatów i wielkości dekoracji). Możecie więc zamówić sztuczne ozdoby lub zakupić je samemu i zlecić strojenie Świadkom. A najlepszym rozwiązaniem będzie wynajęcie auta, które dekoracje ma w cenie.
Sala weselna – najlepiej znaleźć taką salę, która ma stałe dekoracje – zarówno materiałowe, jak i kwiaty na stołach (choć najczęściej są one sztuczne). Jeśli taka sala akurat nie będzie Wam odpowiadała wówczas za niezbędne minimum powinniście wziąć udekorowanie Waszego miejsca – czyli ściany za Wami (stół zazwyczaj leży już po stronie sali weselnej). Możecie zlecić przygotowanie profesjonalnej ściany/kurtyny z podświetlanym materiałem – to koszt około 400 zł. Jeśli to zbyt wysoka kwota, wówczas zadbajcie chociaż o powieszenie za sobą serc, obrazka, zdjęcia – byście zostali wyszczególnieni.
Kwiaty na sali to piękny dodatek. Jednakże ich koszt również do najmniejszych nie należy. Jeśli decydujecie się na żywe kwiaty, to duże, strojne bukiety zastąpcie pojedynczymi kwiatami – różą, gałązką lilii, tulipanem. Koszt może się zmniejszyć o nawet 30-50 zł na bukiecie. A efekt może okazać się zaskakujący dla Was samych – często bowiem kwiaty nie potrzebują dla siebie bogatej oprawy i pięknie wyglądają „samotnie”. Pamiętajcie o kompozycji na Wasz stół,ta musi być dość duża i dostojna, oszczędnością więc niech będą użyte do jej przygotowania kwiaty.
-menu – czy na menu można oszczędzić? Powiedziałabym raczej, że trzeba pamiętać żeby niepotrzebnie nie zawyżyć samemu tego kosztu. Wybierzcie więc menu w wersji podstawowej – na pewno będzie ono wystaczające. Na weselach prawie nigdy nie brakuje jedzenia.
- makijaż i fryzura - na makijażu/fryzurze można zaoszczędzić podejmując ryzyko rezygnacji z wcześniejszej próby. Może to obniżyć koszty od 150 do 400 zł. A czy to naprawdę ryzyko ? Nie, jeśli skorzystacie z usług profesjonalisty. Dobra wizażystka/fryzjerka zrobi Was na bóstwo bez wcześniejszych prób, a jeśli jest naprawdę dobra – na pewno będziecie zadowolone.
- obrączki – tu oszczędność wiąże się z szukaniem. Pamiętajcie, że złoto to złoto (najczęściej o próbie 585) więc różnice w cenach, to tylko koszty danej marki określonego salonu jubilerskiego.
- formalności – tak, na formalnościach też można zaoszczędzić. Nie na tych w USC – bo te zawsze są stałe – ale na tych kościelnych. Prawda taka, że hasło „co łaska” ma zazwyczaj swój dalszy ciąg w postaci słów „…nie mniej niż…”. By tego uniknąć szukajcie, dowiadujcie się, zbierajcie opinie. Nie obowiązuje rejonizacja. Możecie zawrzeć Związek Małżeński w dowolnym kościele (choć wiąże się to z dodatkowymi formalnościami), jednakże oszczędność może być bardzo duża.
- muzyka – na początku wspomniałam, że nie oszczędzamy na zespole/dj. Oczywiście nadal to podtrzymuję. Jeśli macie muzyków poleconych, sprawdzonych – skorzystajcie z ich usług. Ale jeśli szukacie oszczędności zastanówcie się nad wynajęciem dj`a zamiast zespołu. Dobrzy dj`e poprowadzą wesele, jak niejeden zespół a przy tym wezmą od Was połowę kwoty.
- foto – w przypadku foto oszczędności można szukać wśród oferowanych przez daną firmę możliwości. Pytajcie – bardzo często są bowiem tworzone zestawy, które będą odpowiadały też tym klientom którzy nie chcę wydać majątku, a zdjęcia chcą mieć. Nie starajcie się jednak rezygnować z poszczególnych rodzajów sesji (reportaż, studio, plener) a raczej ograniczać ilość odbitek i innych elementów, które mogą obniżyć cenę.
W podsumowaniu napisać jeszcze chcę o dwóch sprawach.
Pierwsza z nich to goście. Nie starajcie się na siłę obniżać ich ilości. Prawda jest taka, że część którą płacicie za konsumpcję i tak do Was wróci, a nie da się cofnąć czasu i zaprosić jeszcze raz gości, których „skreśliliście” z listy. Szukajcie więc oszczędności na kosztach stałych.
Druga sprawa - wiele elementów ze ślubno/weselnych przygotowań moglibyście zrobić sami lub zlecić je zrobieniu komuś z najbliższych. Mam tu na myśli np. druk zaproszeń, samodzielny makijaż, ułożenie prostych kompozycji z kwiatów, dekoracje itd. Jednakże musicie sobie odpowiedzieć na pytanie czy macie na to czas i czy tym wszystkim chcecie zajmować się chwile przed? Ostatnie dni przed ślubem powinniście poświęcić na odpoczynek i dopinanie ostatnich szczegółów. Skorzystajcie więc z usług profesjonalistów tam gdzie można.
A i tak gwarantuje, że wiele pozostanie na Waszej głowie.

Oświetlenie "led" w domu

Jak ważny jest wybór odpowiedniego światła do domu, nie trzeba chyba nikomu tłumaczyć. Jest to przecież jeden z głównych czynników decydujących o wizualnym odbiorze wnętrz naszego domu i zarazem wpływający na ich funkcjonalność. Remontując dom w końcowym okresie robót remontowych przychodzi właśnie czas na wybór odpowiedniego oświetlenia. Nie jest to rzecz wcale łatwa, a bagatela wybór jest olbrzymi.
Wybór formy oświetlenia
Jakie więc wybrać oświetlenie? Trzeba zainteresować się w pewnym stopniu nowatorskim pomysłem, jakim może być oświetlenie led. Zatem tego typu oświetlenie led jest już coraz modniejsze dzięki swoim cechom. Aktualnie są to szczególnie rozwinięte technicznie rozwiązania opierające się na zastosowaniach led. Oświetlenie led emituje znacznie lepszą kolorystykę światła niż zwykłe żółte światło z zwykłych halogenów. Dla oświetlenia led substytutem mogą być żarówki ekologiczne, ale każdy wie, że nawet rzekomo wysokowatowe żarówki tego rodzaju dają zazwyczaj mało światła. Oświetlenie led jest zarówno silne jak i przyjazne dla natury.
Oświetlenie kuchni
Otóż coraz częściej takie formy światła funkcjonują jako całościowe oświetlenie kuchni. Poza tym, że dają silne światło, które niewątpliwie powinno mieć oświetlenie kuchni, to również oszczędzają energię, co zdecydowanie jest w dzisiejszych warunkach ogromnie ważne. Oświetlenie kuchni jest o tyle istotne, że w kuchni spędzamy wiele czasu robiąc złożone czynności i potrzebne nam dobre światło szczególnie właśnie w kuchni.
Dzisiaj powstają już żarówki oparte o technologię led. W sprzedaży dostępne są już specjalistyczne moduły oświetlenia led. Wysyłają one szczególnie ciepłe światło dużo bardziej zbliżone do światła dziennego niż typowe moduły oświetlenia. Dotychczas oświetlenie led wykorzystywane było najczęściej w firmach i pomieszczeniach dla pracowników, równie często stosuje się je do podświetlania różnych form reklam, aczkolwiek obecnie występują na rynku użytkowe rozwiązania dedykowane do instalacji w domach.

Warto zatem podczas wykańczania domu bądź również dobierania rodzajów światła rozważyć możliwości, które daje Tobie użytkowe oświetlenie led. Warto też zapoznać się z cechami takiego oświetlenia oraz sprawdzić je na żywo. Oświetlenie led pozwoli nadać pokojom w budynku swoistego wyglądu, a jest to wyjątkowo ważne dla Twojego samopoczucia w domu.

Krótki kurs przygotowania idealnej sypialni

Wygodne łóżko, dopracowane szczegóły i pościel satynowa wieńcząca dzieło. Urządzenie idealnej sypialni wymaga sprawnego połączenia kilku czynników. Jakich? Jeżeli chcemy przygotować sypialnię spełniającą wymagania grymaśnych śpiochów należy uzbroić się w niezły arsenał. Cierpliwość, to raz. Dwa – wyczucie potrzebne do wyboru wygodnego łóżka. A trzy – świadomość, że pościel satynowa to jeden z elementów, o którym nie można zapomnieć.

1. Cierpliwość
Kiedy stoi się przed pustym pokojem, takim gdzie na ścianach jest tylko tynk, na podłodze wylewka betonowa, a na suficie biała farba z dyndającym wesoło kablem, trudno powstrzymać się od euforii. Oczyma wyobraźni zobaczyć stojące przy ścianie łóżko, na którym pościel satynowa zachęca do drzemki. Delikatne, ale ciepłe oświetlenie. Tyle.
Kiedy w trzecim dniu pracy ciągle trzeba malować kaloryfer, który i tak zostanie ukryty za deskami, trudno opanować irytację i zniecierpliwienie. Pal licho światełka, niech się pościel satynowa wypcha trocinami. A cała ta robota wreszcie skończy.
No właśnie. Urządzanie sypialni, tak jak każdego innego pomieszczenia to żmudna i ciężka praca, która często wydaje się nie mieć końca. Trzeba zadbać o szczegóły, nawet tak nieistotne jak ten kaloryfer. Trzeba mozolnie wygładzać ścianę albo układać panele. Cokolwiek.
Bez cierpliwości niczego się nie zbuduje. Pościel satynowa nie pojawi się na łóżku sama z siebie, a i łóżko samo się nie postawi. A tym bardziej nie wygładzą się ściany i położy wykładzina. Cierpliwość, to wymaganie, które jest niezbędne.
2. Wyczucie
Można iść do pierwszego lepszego sklepu i wybrać sobie dowolne łóżko. Niech będzie, że pierwsze z brzegu. Albo drugie, jeśli ktoś lubi przebierać w ofercie. W końcu to tylko jakiś mebel, a nie wielki zderzak hadronów.
No i potem trzeba się męczyć, leżeć krzywo i przewracać z boku na bok. Trzeba znosić odleżyny i ból w biodrze. Wreszcie radzić sobie na różne sposoby z niewyspaniem marnując pół dnia na dojście do siebie. Dlaczego? Bo łóżko było niedobrane.
A wystarczy trochę pomyśleć, z wyczuciem zabrać się za zakupy materaca. Uświadomić sobie, że na łóżku przeciętny człowiek spędza co najmniej jedną czwartą życia, a nawet więcej. I że dobrze byłoby, gdyby ten mebel był chociaż trochę wygodny.
3. Świadomość
Aż w końcu przychodzi ten moment, kiedy łóżko stoi na dywaniku, a malutkie lampki oświetlają ścianę. Jest tak przytulnie, że chciałoby się rzucić na kołdrę i zagrzebać w pościel. Tyle, że tej pościeli jeszcze nie ma.
Bo przecież trudno w idealnej sypialni zgodzić się na wykorzystanie jakiejś tam pościel, pierwszej z brzegu. Kołdra, poduszka i prześcieradło muszą być takie same, jak cała reszta. Czyli komfortowe i przyjemne.
To dlatego pościel satynowa może być nie tylko wisienką wieńczącą tort, ale przede wszystkim dodatkiem, bez którego cała, ciężka praca pójdzie na marne. Zniknie w oceanie irytacji, niedosytu i rozczarowania. A przecież nie o to chodzi.
Chodzi o to, żeby w sypialni było miło i przyjemnie. Żeby zadowolenie czaiło się w każdym kącie, a przyjemność wyglądała spod łóżka i z szafki. Żeby się najzwyczajniej w świecie dobrze mieszkało.

Marzenia o zapachu drewna…

Zapach lasu. Świeży, aromatyczny, wyjątkowy…kojarzy się z wolnością, wewnętrznym spokojem i bezpieczeństwem. Czy to właśnie z tego powodu tak chętnie umieszczamy w domu drewniane elementy? Chcemy by stały się namiastką uczuć, które mieliśmy, gdy ostatni raz spacerowaliśmy po lesie?
Drewno od wielu wieków stosowane jest przez człowieka zarówno w budownictwie, jak i w aranżacji wnętrz. Nadaje domu charakterystyczną, ciepłą atmosferę oraz pozwala poczuć się bezpiecznie.

Jest jednym z najbardziej idealnych materiałów, ponieważ okna i drzwi wykonane z drewna są niezwykle trwałe, a dodatkowo emanują pięknem i elegancją.
Okna drewniane sprawdzą się wszędzie tam, gdzie ważne jest bezpieczeństwo. Wyjątkowa precyzja wykonania oraz naturalny wygląd nadają pomieszczeniom niewymuszonego stylu. Odpowiednio dobrane dodatki ozdabiające okna drewniane sprawią, że każde wnętrze stanie się dla nas tym wymarzonym.

Do wyboru mamy liczne firanki, żaluzje, zasłony oraz rolety. Te ostatnie są rozwiązaniem nie tylko estetycznym, ale również praktycznym. Rolety bardzo łatwo można dopasować do wymiarów okien. Ich montaż nie zajmuje dużo czasu, a efekt cieszy oko nawet najbardziej wymagających domowników. Pozwalają one zachować tak potrzebną w dzisiejszych czasach intymność oraz prywatność. Wprowadzają do domu ciszę oraz zapewniają relaks chroniąc przed promieniami słońca.
Niezwykle duża gama kolorystyczna pozwala dobrać barwę odpowiednią do każdego pomieszczenia. W małych pokojach doskonałym rozwiązaniem będą rolety w jasnych barwach, natomiast w dużych możemy pozwolić sobie na szaleństwo zarówno formą, jak i kolorem.

Na rynku dostępne są również rolety wykonane z bambusa oraz trzciny. W nietypowy sposób podkreślą one naturalny wygląd każdego okna drewnianego. Naturalność lasu możemy mieć teraz w zaciszu własnego domu.

Prezenty na ślub po amerykańsku

Jeśli komuś wydaje się, że pieniądze jako prezenty na ślub to typowo polska specyfika, jest w błędzie. Coraz więcej amerykańskich par oczekuje, że zamiast prezentów dostaną czeki lub gotówkę. Podchodzą do tego metodycznie.
Znamy ten scenariusz z amerykańskich filmów: para decyduje, jakie prezenty na ślub chce dostać, robi listę, a goście dopisują się przy poszczególnych pozycjach. Wszyscy są zadowoleni. Jedni, ponieważ dostają to, co jest im potrzebne. Drudzy, ponieważ nie muszą zawracać sobie głowy tym, jakie wybrać prezenty na ślub.
Problem w tym, że coraz więcej par dochodzi do wniosku, że nie potrzebuje jeszcze więcej rzeczy. Po co nam dodatkowy komplet widelców, pytają? Co zrobimy z kolejną patelnią, zastanawiają się? I coraz częściej na takie pytania odpowiadają – po nic.
To, co jest im potrzebne, zwłaszcza w czasie kryzysu – to pieniądze. Na czynsz, na pierwszą wpłatę za dom czy podróż poślubną. Prezenty na ślub są natomiast czymś, co może być jedynie kolejnym rupieciem w domu.
Trend jest na tyle silny, że naprzeciw potrzebom nowożeńców wychodzą serwisy internetowe, które do tej pory pomagały organizować listy prezentów. Teraz dają znacznie więcej opcji. Niektóre pozwalają oddać i spieniężyć otrzymane przedmioty. Z uwzględnieniem prowizji, naturalnie. Inne proponują bardziej wyrafinowane usługi.
Jeden z serwisów daje na przykład możliwość stworzenia dwóch kategorii prezentów. Jednej, dla gości bardziej przywiązanych do tradycji. Ci mogą zadeklarować prezenty na ślub w postaci talerza do sałatki czy kompletu sztućców. W drugiej kategorii są ci, dla których sam prezent ma małe znaczenie. Oni mogą zadeklarować określoną sumę pieniędzy. Serwis daje możliwość utworzenia czegoś w rodzaju funduszu o konkretnym przeznaczeniu. Na przykład – na podróż poślubną do Indii.
Inny serwis umożliwia wydrukowanie specjalnego liściku, który można dołączyć do czeku. W ten sposób prezent wydaje się bardziej osobisty. To zachęta dla tradycjonalistów, którzy uważają, że dawanie gołej gotówki jest w złym tonie.
Są także serwisy, które dają możliwość wykupienia kuponów do realizacji w różnych punktach usługowych. Na przykład w restauracjach w mieście. Inne pozwalają na zbiorowy zakup wycieczki, a kolejne na rezerwacje wejściówek do klubów fitness czy teatru.
Cytowani przez dziennik New York Times eksperci zwracają uwagę, że we wręczaniu prezentów w postaci pieniędzy nie ma niczego niestosownego. Zwłaszcza w czasie, gdy szaleje recesja. Trzeba tylko pamiętać o zachowaniu odpowiedniej formy kiedy się prosi o pieniądze.
Niektórzy zwracają jednak uwagę na to, że bardzo często przedmioty, które dziś wydają się mało przydatne, jak choćby komplet sztućców, w przyszłości będą niezbędne. Ludzie się starzeją, pojawiają się dzieci, imprezy rodzinne – wtedy prezent ślubny może okazać się wybawieniem. Dlatego, jeśli chodzi o prezenty na ślub, sugerują zastosować system podwójny. Niech jedni dają pieniądze, a inni rzeczy.
Zawsze natomiast można poprosić o pieniądze na cel charytatywny. Także tę kwestię załatwiają odpowiednie strony internetowe. Nowożeńcy dostają potwierdzenie wpłaty. Pieniądze płyną do potrzebujących, niekoniecznie do młodej pary, której powodzi się nieźle.

Prezenty na ślub po amerykańsku



Jeśli komuś wydaje się, że pieniądze jako prezenty na ślub to typowo polska specyfika, jest w błędzie. Coraz więcej amerykańskich par oczekuje, że zamiast prezentów dostaną czeki lub gotówkę. Podchodzą do tego metodycznie.Znamy ten scenariusz z amerykańskich filmów: para decyduje, jakie prezenty na ślub chce dostać, robi listę, a goście dopisują się przy poszczególnych pozycjach. Wszyscy są zadowoleni. Jedni, ponieważ dostają to, co jest im potrzebne. Drudzy, ponieważ nie muszą zawracać sobie głowy tym, jakie wybrać prezenty na ślub.

Problem w tym, że coraz więcej par dochodzi do wniosku, że nie potrzebuje jeszcze więcej rzeczy. Po co nam dodatkowy komplet widelców, pytają? Co zrobimy z kolejną patelnią, zastanawiają się? I coraz częściej na takie pytania odpowiadają – po nic.
To, co jest im potrzebne, zwłaszcza w czasie kryzysu – to pieniądze. Na czynsz, na pierwszą wpłatę za dom czy podróż poślubną. Prezenty na ślub są natomiast czymś, co może być jedynie kolejnym rupieciem w domu.
Trend jest na tyle silny, że naprzeciw potrzebom nowożeńców wychodzą serwisy internetowe, które do tej pory pomagały organizować listy prezentów. Teraz dają znacznie więcej opcji. Niektóre pozwalają oddać i spieniężyć otrzymane przedmioty. Z uwzględnieniem prowizji, naturalnie. Inne proponują bardziej wyrafinowane usługi.
Jeden z serwisów daje na przykład możliwość stworzenia dwóch kategorii prezentów. Jednej, dla gości bardziej przywiązanych do tradycji. Ci mogą zadeklarować prezenty na ślub w postaci talerza do sałatki czy kompletu sztućców. W drugiej kategorii są ci, dla których sam prezent ma małe znaczenie. Oni mogą zadeklarować określoną sumę pieniędzy. Serwis daje możliwość utworzenia czegoś w rodzaju funduszu o konkretnym przeznaczeniu. Na przykład – na podróż poślubną do Indii.
Inny serwis umożliwia wydrukowanie specjalnego liściku, który można dołączyć do czeku. W ten sposób prezent wydaje się bardziej osobisty. To zachęta dla tradycjonalistów, którzy uważają, że dawanie gołej gotówki jest w złym tonie.
Są także serwisy, które dają możliwość wykupienia kuponów do realizacji w różnych punktach usługowych. Na przykład w restauracjach w mieście. Inne pozwalają na zbiorowy zakup wycieczki, a kolejne na rezerwacje wejściówek do klubów fitness czy teatru.
Cytowani przez dziennik New York Times eksperci zwracają uwagę, że we wręczaniu prezentów w postaci pieniędzy nie ma niczego niestosownego. Zwłaszcza w czasie, gdy szaleje recesja. Trzeba tylko pamiętać o zachowaniu odpowiedniej formy kiedy się prosi o pieniądze.
Niektórzy zwracają jednak uwagę na to, że bardzo często przedmioty, które dziś wydają się mało przydatne, jak choćby komplet sztućców, w przyszłości będą niezbędne. Ludzie się starzeją, pojawiają się dzieci, imprezy rodzinne – wtedy prezent ślubny może okazać się wybawieniem. Dlatego, jeśli chodzi o prezenty na ślub, sugerują zastosować system podwójny. Niech jedni dają pieniądze, a inni rzeczy.
Zawsze natomiast można poprosić o pieniądze na cel charytatywny. Także tę kwestię załatwiają odpowiednie strony internetowe. Nowożeńcy dostają potwierdzenie wpłaty. Pieniądze płyną do potrzebujących, niekoniecznie do młodej pary, której powodzi się nieźle.

wtorek, 22 listopada 2011

Polskie tradycje ślubne - czy o nich pamiętamy?

Śluby i wesela wyprawiane obecnie znacznie różnią się od uroczystości wyprawianych w dawnych latach. Znaczenie zaślubin pozostało nadal to samo - jest to swoista uroczystość przejścia, przemiana Panny Młodej w kobietę zamężną, a kawalera - w męża.


W dawnych czasach wszystkie elementy uroczystości miały za zadanie przygotować młodych małżonków do znalezienia swego miejsca w nowej roli społecznej, a każdy etap ślubu miał głębsze znaczenie ściśle związane z symbolicznymi odniesieniami oraz panującymi w danym okresie warunkami społecznymi.
Obecnie pewne tradycje straciły już na znaczeniu, inne zaś ewoluowały i nabrały zupełnie innego wyrazu. Zobaczmy czy - i w jakim stopniu - pamiętamy o naszych tradycjach ślubnych. Które z nich przetrwały do naszych czasów i są częścią uroczystości zaslubin? I w jakiej formie?

Zaręczyny

W dawnych czasach zaręczyny odbywały się jedynie w gronie najbliższej rodziny, dopiero z czasem przybrały bogatszą i bardziej "tłumną" formę. Do domu przyszłej Panny Młodej szedł pochód złożony z przyszłego Pana Młodego, jego rodziców, swatów, a także muzykantów. Przynosili oni ze sobą alkohol i chleb, którym młodzi dzielili się przed głównym, uroczystym poczęstunkiem. Zaręczyny odbywały się poprzez związanie rąk młodych szarfą lub chustą przez przyszłego starostę weselnego, co symbolizowało połączenie losów tych dwojga i związanie przysięgą. Był to znak zobowiązania. Około XVI wieku w szlacheckich rodzinach szarfy zastąpiono pierścionkami.

Chociaż sama forma uległa zmianie, tradycja zaręczyn przetrwała do dzisiaj. Większość par preferuje podzielenie tego wydarzenia na dwie części - wpierw w kameralnej atmosferze kawaler prosi swoją wybrankę o rękę, a dopiero po uzyskaniu odpowiedzi twierdzącej zamiary młodych są obwieszczane rodzicom i najbliższym - bardzo często podczas hucznego przyjęcia. Także tradycja wręczania pierścionka narzeczonej przetrwała do dzisiaj - bardzo niewielu mężczyzn decyduje się na oświadczyny nie wybrawszy wcześniej odpowiedniego pierścionka.

Zapraszanie gości

Tradycyjnie, bardzo dużą wagę przywiązywano do odpowiedniej formy oraz kolejności zapraszania gości na uroczystości ślubne. Wszystkich ważniejszych gości, a także starszych wiekiem i bardziej szanowanych, zapraszano osobiście. Gości mniej ważnych, dalszą rodzinę oraz znajomych zapraszali wybrani drużbowie.

Tradycja osobistego wręczania zaproszeń nadal żyje. Większość młodych par preferuje spotkania z każdym z zapraszanych gości i wręczenie mu zaproszenia. Także kolejność zapraszania ma znaczenie - zawsze zaczyna się od najbliższych i najważniejszych członków rodziny, na koniec zostawiając osoby mniej ważne lub niespokrewnione.
Jedynie odległość stanowi pewnego rodzaju uzasadnienie dla zmiany tego stanu rzeczy. W takiej sytuacji, jeśli możliwy jest kontakt telefoniczny dobre wieści oraz zaproszenie przekazywane są tą drogą, a formalne zaproszenie przesyłane jest drogą pocztową.

Wieczór kawalerski i panieński

Obecnie wieczory kawalerski i panieński mają formę hucznego pożegnania się ze stanem wolnym - ostatni wieczór zabawy bez zobowiązań i obrączki. Liczy się przede wszystkim zabawa, a głębsze, bardziej ceremonialne znaczenie tej uroczystości zostało całkowicie zatracone. Jednak tradycja rozplecin (czyli wieczoru panieńskiego) oraz wieczoru kawalerskiego jest naprawdę długa.
W nocy poprzedzającej wesele w domu Panny Młodej zjawiał się orszak złożony ze starosty weselnego, drużby i swatów. Czekające w domu druhny ozdabiały kwiatami warkocz Panny Młodej, skrywając go pod chustą. Kiedy zjawiał się orszak, jeden z mężczyzn ściągał chustę i rozplatał warkocz wyjmując z niego ozdoby. Było to symboliczne pożegnanie Panny Młodej z panieństwem.
W tym samym czasie Pan Młody żegnał w domu swoich przyjaciół - samych kawalerów. To pożegnanie mogło przybierać różne formy (także hucznej libacji), jednak nigdy nie brały w nim udziału inne kobiety.

Błogosławieństwo

Tradycja udzielania młodym przedślubnego błogosławieństwa przez rodziców przetrwała do czasów obecnych - praktycznie w niezmienionej formie. Młodzi, nim udadzą się do kościoła, przeważnie zwracają się do swoich rodziców z prośbą o symboliczne błogosławieństwo, którego, prawie zawsze, jako pierwsi udzielają ojcowie.

Dawniej Pan Młody z rodzicami przybywał przed dom Panny Młodej po rozplecinach i wieczorze kawalerskim. Bardzo często towarzyszyli im grajkowie i huczny orszak. Panna Młoda już czekała, pięknie przystrojona i gotowa na uroczystość. W takich okolicznościach, tuż przed wyruszeniem do kościoła, rodzice udzielali młodym uroczystego błogosławieństwa wszelkiej pomyślności na nowej drodze życia.

Wesele

W dawnej Polsce uroczystości weselne były zawsze huczne i trwały często nawet po kilka dni. Na stole zjawiały się najlepsze potrawy, mięsa, kołacze, a także alkohole – niczego nie żałowano. Zabawie zazwyczaj towarzyszyła muzyka zazwyczaj tańce. Teraz wesele zazwyczaj trwa krócej, jednakże w zależności od majętności młodej pary oraz ich rodzin, potrafi być równie wystawne jak kiedyś. Wyszukane potrawy, najlepsze trunki i zabawa do białego rana.
Podczas wesela, o północy, nadchodził czas na oczepiny. Była to uroczystość, której towarzyszyły zawsze zabawy, wesołe przyśpiewki, żarty i przekomarzania. Pannie Młodej ścinano albo skracano włosy, zabierano wianek a zamiast niego dawano na głowę czepiec – symbol kobiety zamężnej.

Obecnie oczepiny straciły na znaczeniu – w bardziej tradycyjnej formie przetrwały jedynie w społecznościach wiejskich. Przeważnie traktowane są jako zabawa, część wesela, która ma w wesoły, lekki, czasami sprośny sposób, nawiązać do tradycji a zarazem ożywić gości zmęczonych kilkugodzinnym weseliskiem. Wiele par w ogóle rezygnuje z organizowania oczepin, uważając je za zbyt krępujące lub wręcz prymitywne.
Jak można zobaczyć na powyższych przykładach polskie zwyczaje ślubne są nadal żywe, chociaż w bardziej tradycyjnej formie przetrwały głównie na wsi, a także w społecznościach i rodzinach, które kultywują dawne obyczaje. Tradycja jest adaptowana do zmieniającej się mentalności młodych ludzi, a także do nowych warunków społecznych. Chociaż nie wszyscy pamiętają o korzeniach pewnych obyczajów, wiele elementów z nich zaczerpniętych cały czas trwa.