Contentstream

środa, 23 listopada 2011

Prezenty na ślub po amerykańsku

Jeśli komuś wydaje się, że pieniądze jako prezenty na ślub to typowo polska specyfika, jest w błędzie. Coraz więcej amerykańskich par oczekuje, że zamiast prezentów dostaną czeki lub gotówkę. Podchodzą do tego metodycznie.
Znamy ten scenariusz z amerykańskich filmów: para decyduje, jakie prezenty na ślub chce dostać, robi listę, a goście dopisują się przy poszczególnych pozycjach. Wszyscy są zadowoleni. Jedni, ponieważ dostają to, co jest im potrzebne. Drudzy, ponieważ nie muszą zawracać sobie głowy tym, jakie wybrać prezenty na ślub.
Problem w tym, że coraz więcej par dochodzi do wniosku, że nie potrzebuje jeszcze więcej rzeczy. Po co nam dodatkowy komplet widelców, pytają? Co zrobimy z kolejną patelnią, zastanawiają się? I coraz częściej na takie pytania odpowiadają – po nic.
To, co jest im potrzebne, zwłaszcza w czasie kryzysu – to pieniądze. Na czynsz, na pierwszą wpłatę za dom czy podróż poślubną. Prezenty na ślub są natomiast czymś, co może być jedynie kolejnym rupieciem w domu.
Trend jest na tyle silny, że naprzeciw potrzebom nowożeńców wychodzą serwisy internetowe, które do tej pory pomagały organizować listy prezentów. Teraz dają znacznie więcej opcji. Niektóre pozwalają oddać i spieniężyć otrzymane przedmioty. Z uwzględnieniem prowizji, naturalnie. Inne proponują bardziej wyrafinowane usługi.
Jeden z serwisów daje na przykład możliwość stworzenia dwóch kategorii prezentów. Jednej, dla gości bardziej przywiązanych do tradycji. Ci mogą zadeklarować prezenty na ślub w postaci talerza do sałatki czy kompletu sztućców. W drugiej kategorii są ci, dla których sam prezent ma małe znaczenie. Oni mogą zadeklarować określoną sumę pieniędzy. Serwis daje możliwość utworzenia czegoś w rodzaju funduszu o konkretnym przeznaczeniu. Na przykład – na podróż poślubną do Indii.
Inny serwis umożliwia wydrukowanie specjalnego liściku, który można dołączyć do czeku. W ten sposób prezent wydaje się bardziej osobisty. To zachęta dla tradycjonalistów, którzy uważają, że dawanie gołej gotówki jest w złym tonie.
Są także serwisy, które dają możliwość wykupienia kuponów do realizacji w różnych punktach usługowych. Na przykład w restauracjach w mieście. Inne pozwalają na zbiorowy zakup wycieczki, a kolejne na rezerwacje wejściówek do klubów fitness czy teatru.
Cytowani przez dziennik New York Times eksperci zwracają uwagę, że we wręczaniu prezentów w postaci pieniędzy nie ma niczego niestosownego. Zwłaszcza w czasie, gdy szaleje recesja. Trzeba tylko pamiętać o zachowaniu odpowiedniej formy kiedy się prosi o pieniądze.
Niektórzy zwracają jednak uwagę na to, że bardzo często przedmioty, które dziś wydają się mało przydatne, jak choćby komplet sztućców, w przyszłości będą niezbędne. Ludzie się starzeją, pojawiają się dzieci, imprezy rodzinne – wtedy prezent ślubny może okazać się wybawieniem. Dlatego, jeśli chodzi o prezenty na ślub, sugerują zastosować system podwójny. Niech jedni dają pieniądze, a inni rzeczy.
Zawsze natomiast można poprosić o pieniądze na cel charytatywny. Także tę kwestię załatwiają odpowiednie strony internetowe. Nowożeńcy dostają potwierdzenie wpłaty. Pieniądze płyną do potrzebujących, niekoniecznie do młodej pary, której powodzi się nieźle.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz